Skocz do zawartości
Nerwica.com

mariusz303

Użytkownik
  • Postów

    10
  • Dołączył

Odpowiedzi opublikowane przez mariusz303

  1. Nie wiem czy był ten post nie mogę znaleźć, cierpię na nerwicę lękową i internista przepisał mi Pramolan (lek starszej generacji ) i beta bloker o nazwie Beto ZK 50  )bardzo mi pomaga bo w sytuacjach stresowych , wkurzenia ataku nerwicy nie ma takiego kołatania serca ,wysokiego pulsu(max 80).Nie ma także takiego nagłego startu serca do dużych wartości pulsu.Tym samym obniża w tej dawce  50 ciśnienie.Jest łatwiej mi znieść atak.Bierze ktoś z was ten Betabloker na nerwicę lub jakiś inny nowocześniejszy ? Chciałbym się podzielić doświadczeniami

  2. Elicea jak dla mnie bardzo fajny lek jak się rozkręci po dłuższym czasie to działa cuda jedyne z efektów ubocznych co miałem przy nim to odruchy wymiotne na pograniczu "żygnięcia". Ma ktoś z was tak przyjmujących Elice?

  3. Pani Psychiatra mi mówiła że Lerivon (Mianseryna )przepisuje się też  osobą wychudzonym ,wyniszczonym itp.).Bardzo mi pomógł ale przytyłem po nim 15 kg, stałem w nocy i  w dzień przy lodówce i jadłem. Cóż  było poradzić albo mieć spokojną głowę bez lęków dobrze się czuc albo być grubym.Po rzuceniu leku  trochę sportu i waga wróciła do normy

  4. Jak dla mnie najlepszy na lęki i stany napięcia("szybko przechodzi") jest Pramolan biorę już go 2 tygodnie i naprawdę pomaga.Rewelacja.Nie mam lęków :D Tylko gorzej ze snem 50mg na mnie już chyba nie działa,czy można od razu na sen wziąć 100mg?Spożywał ktoś przy pramolanie lub symparamolu alkohol?wszystko w porządku coś się dzieje?mówię o małych ilościach drinków?

  5. Tahela,

    widać ze lekarz bardzo dobrze dobrał ci leki, gratuluje ja lerivon rzuciłem po miesiącu bo mi straszne lęki wróciły.Tyle jest tych leków tylko trzeba 'trafić' w odpowiedni . Efectin ,Cital, Lerivon mi nie służą a na kolejne testy nowych leków nie mam siły, nic nie biorę.(sporadycznie afobam na lęki i jakieś delikatne ziołowe)

    Jejku użytkownik,

    to po roku żeby spać to trzeba zażyć 90mg?U mnie by to śmiesznie wyglądało (miałem zapasy lerivonu 10mg )musiałbym łyknąć 9 sztuk po 10mg :D

  6. Konsumentem leku o nazwie cital byłem tylko miesiąc pomógł mi około 2-3 tygodnia i naprawdę była widoczna poprawa zero lęków dobry humor dobrze się czułem i myślałem ze nerwica i lęki zostały pokonane mimo objawów ubocznych typu senność ,bóle głowy,brak apetytu i to ciągle ziewanie i ten fajny odruch wymiotny puszczania pawia :D .Te objawy to pikuś ,ważne ze dobrze się czułem i było mi lepiej ale z tym co było w dalszym czasie to masakra.W końcu miesiąca pojawił się dziwny objaw skutek uboczny leku (chyba),w miejscach publicznych w sytuacjach stresowych, zdenerwowania nagle robiło się do omdlenia robiły się miękkie nogi ,gwiazdki ,poty i gorące palenie na całej klatce piersiowej myślałem ze przechodzę zawał,innym razem to samo gorąco na plecach i te przechodzące bolesne prądy od stóp do głów. Czasami czułem jakbym był opleciony gorąca siatka.Cała Zadzwoniłem do pani neurolog która kazała jak najszybciej odstawić ten lek.Oto cała moja przygoda z citalem. Lek ten bardzo mnie wystraszył ale i trochę pomógł na początku.Podobno są osoby które nie tolerują leku z grup wychwytu serotoniny i ja do nich nalezę:)

  7. witaj,

    ja już nie biorę 3 dni lerivonu a brałem 3 tygodnie i nie mam żadnych skutków ubocznych odstawienia a odstawiłem dlatego bo wróciły mi lęki (więc lek nie działa) i te sny,sny tak rzeczywiste i realne to było miłe ,drugie zycie ale były i tez koszmary s-f, .

    Brałem tylko 10mg rano i dawkę nocną przed snem sam sobie sam regulowałem 10mg +20mg)Jedyny plus to to ze przytyłem 8kg w 2 tygodnie bo byłem chudzina.Dawka poranna mnie zamulała, nie wiem jak ludzie po przyjęciu leku w dzień normalnie pracują funkcjonują.

×