Witajcie moi drodzy,
Miałam rok temu nawrót nerwicy lękowej (po dwóch latach przerwy).
Wiem co robić, żeby żyć, wiem, że leki dużo dają itd.
Aktulanie leczenie seroxatem 40mg/dzień kosztowałoby mnie 100zł. Mam w związku z tym zmieniony lek na fluoksetynę 40mg/dzień. Przez rok brałam seroxat i od trzech dni go nie biorę. Organizm strasznie się go domaga. Mam niewyobrażalne zawroty głowy i ogólnie jestem słaba!!!! Proszę, powiedzcie mi, czy mieliście coś takiego ??? Dostanę szału....
Pozdrawiam i chętnie opiszę komuś swój przypadek a zarazem pomogę.
Pa