ej tam ej tam,jeśli ciśnienie wariuje z nerwicy to nawet ocet nie pomoże, to psychika a tutaj trzeba użyć innych metod
O jakich metodach mowisz ? I co to za sztuczka z octem
Mam znajomego ktoremu skakalo cisnienie i tez nie chcial brac lekow, wlasnie pije ocet jakblowy i od kilku dni cisnienie 117/75 mniej wiecej w ciagu calego dnia, nie zaszkodzi Ci sprobowac bo ten ocet to samo zdrowie, pomaga tez na inne dolegliwosci, ogolnie na obnizenie cholesterolu, cisnienie i cukru. Kup ocet jablkowy, najlepiej taki ekologiczny, jesli moge Ci polecic to taki jest w Rossmanie. Pij na poczatek dwa razu dziennie, po posilkach, w proporcjach: 2 lyzeczki octu+ 2 lyzeczki miodu na szklanke cieplej przegotowanej wody, dziala juz po kilku dniach. Miod dodaje sie po to aby poprawic smak
-- 08 gru 2011, 12:36 --
Moze ktos z Was mial podobny problem i sobie z nim poradzil bo ja juz nie wiem co robic, Chodzi mi o nerwice na tle mierzenia cisnienia. Moja mama bierze duzo lekow na nadcisnienie, poniewaz za kazdym razem jak mierzy je jej lekarz ma za wysokie, to dolne jest raczej w normie ale gorne potrafi dojsc do 200. W czasie mierzenia cisnienia jest w ogromnym stresie, ale naprawde duzym, zaczyna sie denerwowac juz w momencie kiedy lekarz mowi ze zaraz bedzie mierzone cisnienie, denerwuje sie bo boi sie ze bedzie wysokie no i oczywiscie w takim stresie jest wysokie, z gabinetu wychodzi cala czerwona na twarzy az po dekolt. Bierze tyle lekow na to nadcisnienie ze juz chyba musza dzialac ale nie da sie sprawdzic jakie mama naprawde ma to cisnienie, czasem boje sie ze to moze te leki nie dzialaja. Na co dzien nie boli ja nigdy glowa, czerwona na twarzy tez nie bywa, jest spokojna, wiec nie wiem co myslec, czy ten skok cisnienie jest tylko chwilowy, czy te leki nie dzialaja. I co zrobic zeby tak sie nie stresowala przy mierzeniu, stresuje sie przy kazdym mierzeniu, czy w domu czy w gabinecie, wystarczy jej pokazac cisnieniomierz...