Morfeusz
-
Postów
3 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez Morfeusz
-
-
Moja rodzina, różnie podchodzi do NN. Ojciec gdy wróciłem z nim kiedyś z basenu zaczął się śmiać, że już sobie pobrudziłem ręce, że znowu je myje... Ale nie ma mu brać tego za złe, poprostu nie rozumie.
-
Co do bluźnierstw na Boga, byłem kiedyś u księdza na spowiedzi, który powiedział, że jeśli nawet powiem jakieś bluźnierstwo na Boga, to żeby się tym nie przejmować i iść do Komunii Świętej. Powiedział mi to bo bałem się, że zabluźnię na Boga albo myślałem, że tak zrobiłem. Tak więc nie przejmować się tym co byśmy nawet wypowiedzieli a co dopiero myślami :)
Zaakceptować chorobe......
w Nerwica natręctw
Opublikowano
Trafnie napisałaś magdalena4, że jeśli masz jakieś problemy to uciekasz w lęki. Ja jeśli nie rozwiązałem jakiegoś problemu i działałem wbrew sobie to przeważnie zaczynam myć ręce. Psycholog powiedział mi, że zajmuję się tym co nieistotne zamiast realnymi problemami. Można też powiedzieć, że trochę nerwica np. w moim przypadku jest na własne życzenie, czyli jeśli idę na łatwiznę i nie rozwiązuje danego problemu, on wraca do mnie w postaci natrętnego mycia rąk.