Skocz do zawartości
Nerwica.com

magic

Użytkownik
  • Postów

    602
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez magic

  1. czyli AD odpada hmmm przynajmniej ktoś był sprawdził wyraził opinie a ta kawka tylko dla dziewczyn ??? :tel2:

     

    w klinice na szpitalnej nie ma dziennego oddziału z tego co wiem bo tam leżałem w zeszłm roku na oddziale C zaburzeń afektywnych i proponuje ci sie tam udać jak sie bardzo żle czujesz jest tam w miare fajnie i nie ma co sie bać a dzienny poza tym na 28 czerwca coś jest jeszcze w poznaniu poznaniacy??

  2. ale trzeba próbować nie można być w przysłowiowej w dupie jak macie możliwości terapii dziennych to korzystajcie jak jesteście z dużych miast... są tez stacjonarne ośrodki jak komorów i kobierzyn i ten f10 co brak uczuć jest tez jest terapeutyczny

     

    moim zdaniem to wszystko wynika z braku celu braku tożsamości i pewnej realizacji siebie ja biore leki już od oddziału i widze po sobie że dużo jest w osobowości patrze na zdrowych jak se radzą w zyciu a ja nie moge mam z dupy problemy nerwowy nieraz zmęczony ciężko jest ale muszą być małe cele jakieś plany jak korat oddział dzienny...ja mam w planie operacje kolana i brak uczuć tez poszła na oddział tylko wiem zadacie pytanie co po oddziale ???

     

    no najlepiej praca i aktywizacja jak to korat określa i nie unikniemy tego takie jest życie musimy sie do niego dostosowac w jakiś sposób sa pewne reguły i już...

  3. od kilku dni mam jakąs zwyżke niewiem czym jest to spowodowane jakoś po komisji na rencie ale też nei biore stabilizatora tak dużo opuszczam dawki nie powinienem cóż nie zawsze będzie sie chciało iśc ale trzeba od czegoś zacząć a aj wracam do sportu dziś troche zakwasy ale nie jest zle uważam że w zdrowym ciele zdrowy duch nie tylko psychoterapie i leki lecz jakiś sport no i jakieś cele inne bo to to jest dla siebie a ciagle sie miotam co robic moge zawodowo w pustce nei ma nic dlatego nic mnie nie interesuje za abrdzo a nawet jeśli to jest to racjonalne płytkie zobaczymy myślałem o kursie ECDL na komputer żeby coś zrobić ale to już inna bajka jak trzeba umysł wytężać....

  4. włąśnie był ktoś na tym mityngu? też zamierzam sie tam wybrać albo z wami spotkać gdzieś w pozku ale blisko dworca głownego gdzies najlepij bo jestem z okolic...

     

    czy znacie małżeństwo Kisielewskich psychoterapeutów?

    pan Jacek pracuje na oddziale C w klinice psychiatrii na szpitalnej a żona po poradniach i to na nfz

     

    miałem raz spotkanie z nią u siebie ale już nie przyjmuje u mnie tylko w poznaniu a pan jacek ponoć tylko prywatnie...

     

    ktoś ma opinie o nich'/????

  5. czyli w skrajnosć w skrajność ??dużo tu podkreślało że było kiedyś bardzo uczuciowi nawet brak uczuć o tym pisała a później z biegem czasu nastąpił jak ja to nazywam ,,rozpad" człowiek sie zmienia ,dojrzeje kształtuje sie osobowość życie sie zmienia już nie jest takie proste lecz i tak jeżlei skutkiem ma być brak emocji to coś tu mi nie gra ciągle...

  6. kurcze mi leki też nie pomagają jakjabym chciał wywindować sie w góre ciągła pustka u mnie i depra w sumie trudno to depresją nazwać mam stwierdzone spektrum tego gówna i niewiem nic do niczego nie zmierzam

    co mam powiedzieć lekarce?znowu oddział afektywny stacjonarny... pracowac sie nie da żyć sie nie da spać sie nie da e tam co to będzie...

  7. kurcze oddziałem a co dalej?ja mam zawsze w głowie co dalej...jak żyć...bo na oddziałch to ja moge być całe lajf ale co jest nie halo z nami?moze jednak praca?jak natrętek a nie oddziały albo oddział z ząłozeniem że po praca jakaś lekka no niewiem tak mi sie wydaje...

     

    no bo jak inaczej...oddział dom oddział dom operacja dom brak srodków do zycia dom pomoc innych osoób albo śmierć niewiem do dupy to...ja wymagań dużych nie mam może ale coś chciałbym robić tylko niwiem co to mnie męczy że ja niewiem do czego zmierza moje życie zeby coś robić uczuć sie czegoś interesować sie czymś rozwijać i sie realizować to u nas to nie możliwe bo niewiem czemu bo pustka bo mi nie zależy ja mam takei wytłumacznie bo NIEWIEM...

    przydało by mi sie wsparcie socjalne większe jakaś fundacja albo coś nie ma opcji innej...

  8. tak to jest z tymi lekami ,ten sam lek na 2 różne choroby i inaczej refundowany?sprawiedliwie?nei totalnie bezensu bo jakim prawem ten pacjent a nie ten ma dostać na P niewiem

    najdziwniejsze jest że dany lek stosujew dwóch róznych chorobach ale cóż to już nie mnie oceniać tak jest i już...

     

    byłem dziś w OPSie...

    złożyłem wniosek o zasiłek pielęgnacyjny ok 2 tyg decyzja ma przyjść niby mi przysługuje bo niepełnosprawność powstała przed 21 rokiem życia i mam stopień umiarkowany ,jak dostane to 153 zł na okres trwania stopnia czyli do 2015 roku...

     

    byłem tez o dodatek mieszkaniowy i tez by sie należał lecz mam zapis w stopniu że pokój osobny NIE WYMAGA i dupa zbita bo drugi warunek spełniałem dochód a mieszkam z matką i pójde do powiatowego zespołu ds orzekania o niepełnosprawnosći i spytam czy da sie coś zrobić bo jest to kolejne ok 150 zł...

     

    po 3 byłem u pracownika socjalnego o jednorazową pomoc ponieważ ponoc można taka dostać przedstawiłęm sytuacje ze jestem bez dochodu że mam komisje na rente w piatek i tp itd i umówiłem sie na poniedziałek kazała mi przyjść i moze da sie cos zrobić choć dochód pytała matki to że wysoki na dwóch wychodzi i bedzie cięzko...

     

    ale ludzie jest poczatek roku i zawsze łątwiej o kasiorke od państwa wiecie jak jest więc działajcie!!!

     

    to tyle w piątek komisja zusowska trzymcie kciuki

     

    dziś niespałem do 6 rana nie wziełęm ketrelu na sen i mam dużó myślałem i stwierdziłem że bezsesnu te lajf moje i trzeba coś zrobic tylko niewiem co....

     

    tzn dowiedziałem sie że mój chirurg przyjmuej w mpim szpitalu i jutro są zapisy do niego i czas kontuzje zacząc robić...

     

    ja mówięłm chce żeby ten rok był przełomowy i będzie !!!!chyba :(

  9. top lica niewiem...

    z brak uczuć mam kontakt siedzi na sobeiskiego i jest źle i raczej nie potrafią jej tam pomóc...cierpi...sama ordynator przed przyjęciem powiedziała że jej nie pomoga że medycyna jest bezradna to słowa brak uczuć...

     

    niewiem czy to prawda żeby tak powiedzieć na starcie lecz tak mi napisała...sam chciałbym iśc na ten oddział dużo zajęc obowiązkowych i społeczności sa itp....

     

    uht dobrze że idziesz na dzienny oddział jak masz możliwosc w swoim miejscu zamieszkania to jaknajbardziej po co sie kłaść na stacjonarny wtedy...no chyba że trzeba już naprawde....

  10. a ja mam pytanie do was

    ogólnie też mam nie daleko bo 50 km i zamierzam wpaść kiedyś...

     

    aha pić nie wolno na lekach !!! :<img src=:'> a pijecie?:)

     

    czy wy poznaniacy wiecie coś o anonimowych depresantach i ich spotkaniach?

    które odbywają sie co piątek na placu kolegiackim 12a przy poradni zdrowia psychicznego...

    był ktoś jakieś opinie?

  11. cóż sprawdziłem moje leki na nowej liscie refundowanej i sie nic nie zmienia a mam fluoksetyne ,depakine chrono i ketrel

     

    tak korat masz racje jak leczenie wynosi kilka stówek to tym bardziej sie chyab renta nalezy eh ten nasz kraj...

     

    ja szukam fundacji najlepeij w moim regionie czy poznań najbliżej ewentualnie gniezno bo jest szpital coś co mi zajmie jakiś czas i pozwoli coś robić może pomagać innym też mi leki za bardzo twierdze nie dawają że to jakieś wszystko ejst skomplikowane niewiem poprostu ile we mnie osobowosć ile leki tak procentowo prororcjonalnie na te mojw sprktrum chad :bezradny:

  12. ja mam stopień umiarkowany dostałem na 4 lata w zeszłym roku po hospitalizacji tzn miałem leki a wnioskowałem o obniżenie nie było problemów za pierwszym razem bez odwoływań...

     

    gorzej z rentą 13 w piątek mam komisje odwoławczą w zus i zobaczymy co będzie pewnie mega trudno w porównoaniu do komisji do stopnia to nie ma co porównywać bynajmniej w moim rejonie...

     

    korat ja też mam problemy stawowoe 2 operacje przed sobą i rehabilitacje kontuzji więc nie jestes sam że tylko nad złbem można sie skupić...ale chciałem żeby ten rok był przełomowy zobacze jaka będzie decyzja zusu i zobacze co później

     

    przydałby by mi sie oddział terapeutyczny jakiś ten kto ma możliwości dziennego na miejscu bez dojazdu ma szczęście korat masz możliwość korzystaj zawsze może pomóc i jest papier... sanatorium cie wyślą korzystaj może poznasz jakąś emerytke i sie zabawisz :mrgreen:

     

    ja rozpatruje oddział f10 w insgtytucie w wawie gdzi eprzebywa brak uczuć obecnie dużo zajęć obowiazkowych itp społęczności trwa 10 tyg jest jedna konsultacja

     

    potrzebne jest skierowanie i będe gadał o tym ze swoją lekarką...

     

    zawliński jak twoje nadnercza ,korat twój rezonans magnetyczny?

  13. nowy rok a tu poważne tematy widze EUTANAZJA .....

     

    cóż coś w tym jest co korat pisze choć zawsze pojęcie będzie to budzić kontrowersje jak in vitro i kara smierci ale cóż podyskutować można....

     

    za przykład dam brak uczuć która sie wypisała z forum mam z nią kontak i cierpi...

    obecnie przebywa w instytucie n asobieskiego na oddziale f10 i ordynatorka jej mówi że jej nie potrafią pomóc

     

    i co wtedy zrobić??jaka szansa?jak ona nie chjce życ i ciagle cche sie zabić...

     

    znacie ją jej wypowiedzi tu i jej historie ciężki przypadke dużó narzkeania dużo cierpienia więc człowiek sie poddaje a jak jeszcze specjalisci rozkładają ręce a byłą już w nastu szpitalach psychiatrycznych i brała kilkadziesiąt leków psychotropowych to co???

     

    no to jest samobójstwo też wybór ale jednak niezrozumiany moze być przez najblizszy taki nielegalny sposób zabicia no bo eutanazja to legalna by była...

     

    ja jestem za choć to sporna kwestia bo dotyczy najwyższej wartości jaką jest ludzkie życie i niewielno go odbierać wg religii to czasy sie zmieniają niestety albo stety i medycyna też idzie do przodu ale no nie zawsze pomoże

     

    życze wszystkim ZMIAN NA LEPSZE w tym temacie i więcej praktyki mniej teorii i podejmowania DECYZJI!!!

     

    w tym roku mamy EURO i OLIMPIADE więc źle nie będzie to tak apropo dla fanów sportu :<img src=:'>

  14. dobry psychhoterapeuta jest ważny tym bardziej zgrać sie z nim w swoich dolegliwościach...lecz sądze że nie moze lekceważyć biologi i że bierzemy leki i musimy brać

     

    tego nie uznaje a spotkałem sie z takimi już ,bo co innego jak przychodzi zdrowy człowiek psychicznie z problemami nie na leki tylko ma poprostu trudny charakter i cchiałby nad sobą popracować

    a co innego jak przychodzi pacjent z zaburzeniami psychciznymi depresją ,nerwicą objawami pustki ,psychotycznymi to wtedy chyba jest jednak inna bajka i rola psychoterapeuty

     

    rozróżnił bym tu klienta od pacjenta

     

    mam racje??

  15. szanuje to że jesteś pozytywnie nastawiony i w jakiś spośób cchesz nas podciągnąć z tej beznadzieji lecz brzmisz jak prorok a my tu takich nie lubimy :<img src=:'>

     

    połączenie leków z psychoterapią jest jedyną opcją w tym kraju

    sorki jest ketamina ,elektrowstrząsy ,psychochirurgia

     

    więc jakiś wybór jest...

  16. sądze że siedzenie w domu nic nie daje lecz w sumie wedrowanie po psychiatrykach też za bardzo nic nie daje lecz zawsze masz papier że próbowałeś i w razie jakiś świadczeń możesz próbować a tak nic nie wie

     

    podejscie do życia z tym co mamy ja nie mam obecnie żadnego i to problem dziś dzwonie do instytutu na sobieskiego do warszawy spytać sie o oddział....f10 zapobiegania nawrotom ponoć dobry był ktoś tam??

×