Skocz do zawartości
Nerwica.com

X

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez X

  1. mhm...no sprobuje, na ile to bedzie mozliwe, dzieki za pomoc....jakby co to sie odezwe raz jeszcze...

     

    Bo ja potrafie wiele zdzialac i chce...tylko ze ona przy tym wszystkim nie potrafi okazywac prawie w ogole jakos uczuc, nawet minimalnej wdziecznosci w postaci durnej emotikony na gadu czy cos...a mi sa potrzebne takie rzeczy, zeby czuc sie potrzebny, jesli chodzi o te pomoc..zebyc czuc sie zmobilizowanym...

  2. Witam wszystkich serdecznie.

    Zarejestrowalem sie tutaj by poprosic Was o pomoc i pewne wskazowki...i nie chodzi tu o mnie, natomiast moja ukochana ostatnio dziwnie sie zachowuje od jakiegos czasu. Ma zaledwie 17 lat...jest wspaniala dziewczyna, lecz z zasady dosc skryta w sobie, a jednoczesnie silna psychicznie, lecz od jakiegos miesiaca cos sie zaczelo z nia dziac nie tak.....jej przewazajace humory to albo rozdraznienie polaczone z milczeniem (z natury nie jest gadatliwa), oraz "olewaniem' mej osoby...drugi rodzaj to wymuszony 'dobry humor;' przesycony czesto sarkazmem, docinkami etc...przeprowadzilem z nia rozmowe 2 razy. Pierwsza przed miesiacem, gdy powiedziala ze taki stan jaki ona odczuwa kiedys juz miala w gimnazjum, ale wtedy kontakt z ludzmi jakos ja z tego wyleczyl....mowila ,ze czuje pustke, smutek, ze mimo iz ja z nia jestem czuje sie samotna, a racja jest , ze ze znajomymi zadnymi sie nie spotyka , tyle co w szkole...ostatnia rozmowa przyniosla jeszcze jeden powod-fakt, ze sie nie potrafi w niczym spelnic odnalezc....chyba chodzi o poczucie wlasnej wrtosci...nie wiem...wlasciwie jestem z nia zaledwie pol roku, ale wielce chcialbym jej pomoc, sprawic , by znow poczula radosc z zycia, zeby znow zaczela spontanicznie wyrazac swe uczucie doi mnie, zeby nie byla smutna.....pomozcie prosze...

×