Fajnie by było z kimś pogadać. Ale zastanawiam się co to da. Jeśli komukolwiek powiem o tym że mam problemy ze sobą z głową z myślami z kontaktami z ludźmi to w najlepszym wypadku mogę usłyszeć "to po prostu przestań tak robić". Wiem że teoretycznie to są osoby które nie wiedzą nic na ten temat ale jak może mi pomóc psychoterapia. "Jak się wtedy czujesz?" no jasne że chu****. Skoro proszę o pomoc obcego człowieka to najwyraźniej nie czuję się najlepiej. Myślałam bardziej o jakiś spotkaniach grup ludzi którzy mają podobny problem. Bo wydaje mi się że rozmowa z człowiekiem który przeżywa to co ja może być skuteczna. Bo kto inny wie jak mogę się czuć? Nie wiem w każdym bądź razie dzięki za chęci pomocy. Serio. Dzięki wielkie.