Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ferrari

Użytkownik
  • Postów

    18
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Ferrari

  1. derrari ja to samo aby siedzial i mi juz starczy jakby odpowiedzialnosc na ta osobe zrzucala

     

    Dokładnie!

    To jest dokładnie ten schemat.

     

    Bethi, a próbowałaś jeździć busem z mp3 na uszach?

    Chodzi o to, żeby odwrócić uwagę od autobusu.

    Skupisz się na muzyce, czy radiu, to trochę się odetniesz od rzeczywistości.

  2. ja zdawalam przed nerwica

    ale co mi po tym ze zdalalm jak boje sie sama pojechac na miasto,jezdze tylko an uczelnie bo blisko...

     

    ale powiem wam ze nie wiem czy to dobry pomysl miec prawko jak ma się lęki

    chodzi o to ze to duzo zdrowia nas kosztuje..

     

    Ja mam prawko od dwóch lat.

    Egzaminator powiedział, że bardzo dobrze jeżdżę.

    Co z tego, skoro boję się jeździć sama, zawsze ktoś musi siedzieć obok mnie.

    Sama się boję, że nie zauważę samochodu, że nie będę wiedziała, na który pas zjechać.

    A ta osoba de facto wcale nic nie musi mówić, wystarczy że jest.

    Mam tego dosyć.

    Czuję się jak jakaś sierota ostatnia :/

  3. Brałam ten lek kilka lat temu.

    Najpierw tydzień pól tabletki bodajże, potem przez tydzień cala, po czterech tygodniach zaczęłam brać 2 tabletki.

    (A może najpierw 1/4, aż doszłam do 1? No w każdym razie przez 4 tygodnie dochodziłam do dawki docelowej).

     

    Przez pierwsze jakieś 3 tygodnie miałam dołka większego niz normalnie.

    Płakałam strasznie i miałam wszystkiego dosyć.

    Potem sie polepszyło.

     

    Ale przytyło mi sie parę kilo niestety :/

  4. Od pewnego czasu męczy mnie pewien problem.

    Mam problem z jedzeniem przy ludziach.

    Od razu zaczynają mi się trząść ręce (a przynajmniej tak mi się wydaje), mam wrażenie, że tracę kontrolę nad dłońmi, że np. mogę nie trafić ręką w szklankę, jestem jakaś taka dziwna, jakbym odpływała trochę, taka dziwna świadomość, wszystko staje się takie mniej realne, no i przede wszystkim bardzo się denerwuję.

    Mam wrażenie, że wszyscy to widzą i jeszcze bardziej mnie to stresuje.

     

    Zaczynam stosować jakieś mechanizmy ucieczkowe.

    Kombinuję, co zrobić, żeby nie musieć przy ludziach jeść.

    Udaję, że nagle rozbolała mnie głowa, że nagle odechciało mi się jeść.

    Zaczyna to być coraz większym problemem.

    Nakręcam się.

    Boję się chodzić na szkolenia.

    Nawet na spotkaniach różnych w pracy mam problem z nalaniem sobie kawy do filiżanki, czy wzięciem ciasteczka z talerza.

    To coraz bardziej chore!

    Coraz trudniej mi z tym żyć.

     

    Czy ktoś z Was miał podobny problem?

    Co z tym zrobić?

    Domyślam się, że to tylko fragment góry lodowej, że to jakiś objaw większego problemu.

    Co robić?

  5. Hm, ja też mam takie dziwne plamki na oczach.

    Zawsze kojarzyło mi się to z komórkami, pantofelkami i innymi małymi żyjątkami, które widać pod... kurde, pojawiła się właśnie moja skleroza... jak to się kurcze nazywa... to coś co powiększa... no... nie peryskop, nie stetoskop...

    No więc tak mi się to kojarzyło.

    Tak jakby te małe żyjątka pływały po powierzchni mojego oka.

     

    Myślicie, że to nerwowe?

  6. To jest typowe dla zaciskania zębów w nocy , najlepszą metodą na to byłaby szyna relaksacyjna , wtedy problemy znikaja , a stawy są odciążone , lekceważenie tych objawów może w późniejsszym okresie dawać bardzo poważne powikłania

     

    Dentysta mi zalecil taka szyne.

    Podobno od zaciskania szczeki w nocy moga pojawic sie problemy z dziaslami, a mianowicie cofanie sie ich.

    Myslalam, ze mam poczatki paradontozy, ale to chyba jednak nerwy.

  7. Staram sie bardzo skupić na tym, co robię i przede wszystkim na tym, co ludzie do mnie mówią.

    A potem wiem, że o czymś rozmawialiśmy, ale nie pamiętam szczegółów.

    Nie wiem, jaka była odpowiedź.

    Nawet rozmowy nie pamiętam.

    Wiem tylko jakby teoretycznie, że była.

  8. Ja mam dermografizm, czyli ze moge sobie pisac po skorze.

    Pojawiaja sie czerwone pregi z taka pokrzywka.

    A jak mnie zaczna swedzic plecy, albo posladki, czy uda, to tak sie drapie, ze wygladam prawie jak Jezus z pasji Gibsona, bez kitu, normalnie pregi od pejcza.

    Ale po paru minutach schodza i sladu nie ma.

     

    Bralam rozne lekarstwa, ale najlepszy jest zestaw: Telfast i uwaga! Ranigast!!!

    Bez kitu, niby lekarstwo na zgage, ale ponoc blokuje wydzielanie czegos tam w organizmie i nie swedzi!

     

    Polecam!

    Telfast na recepte, Ranigast Max nie (ale jak sie poprosi na recepte, to jest duzo większe pudełko i taniej).

     

    Kilka przykładów dermografizmu:

    http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/4/42/Dermatographic_urticaria.jpg/190px-Dermatographic_urticaria.jpg

    http://images.google.pl/imgres?imgurl=http://lokman.cu.edu.tr/dermatoloji/06/img/ders0101-04.jpg&imgrefurl=http://lokman.cu.edu.tr/dermatoloji/06/ders0101.html&h=600&w=800&sz=66&hl=pl&start=4&tbnid=Ct5ya9iuDQKsGM:&tbnh=107&tbnw=143&prev=/images%3Fq%3Ddermographism%26gbv%3D2%26hl%3Dpl%26sa%3DX

    http://blogdalergia.blogspot.com/2007_01_01_archive.html

  9. Witajcie, to moj pierwszy post na tym forum.

    Oj, ja tez mialam wiele natrectw.

    Pamietam, kiedys, gdy wychodzilam z wanny, musialam stac nad nia i czekac, az woda splynie.

    Liczylam, ile sekund minie od mojego wyjscia do calkowitego splyniecia wody.

    I oczywiscie nic w tym momencie nie moglam robic, nawet sie suszyc.

     

    Albo jak cos chcialam obrocic w prawo o 90stopni (np widelec na stole), to najpierw musialam w prawo o np.120, pozniej w lewo o ciut wiecej niz polowe (np o 70st), a pozniej w prawo o 40, w lewo o 25, ... az w koncu doszlo do tych 90.

     

    Oczywiscie nie moglam nadeptywac na laczenia plyt chodnikowych.

    Ale tak samo z glazura w lazience, nie moge nic postawic na laczeniach, np. butelki od szamponu. I zawsze wszystko poprawiam, zeby bylo prosto, rowno i etykietka do przodu.

×