Skocz do zawartości
Nerwica.com

silent

Użytkownik
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez silent

  1. Zmieniam pracę jak rękawiczki, każda następna to następny zdobyty fach ale i większa obawa że już tak zostanie i lęk o przyszłość- w relacjach staram się jak mogę, spokojny ,cichy ,różne maski ,ale maski po jakimś czasie opadają i ja wole być sobą ,lecz to nie załatwia sprawy bo też zależy od ludzi z którymi się pracuje a oni przeważnie już po kilku dniach zauważają że coś nie gra i zaczyna się sprawdzanie i inne podjazdy. Cały czas kontroluję siebie jak wyglądam w oczach innych ,jak powinienem się zachować w tej czy innej sytuacji, kogo uznać za przyjaciela a kogo unikać, kiedy zjeść śniadanie i z kim i czy dobrze wybrałem – takie są moje myśli w pracy, praca mnie nie zajmuje, cały czas myśli o relacjach i następne dołki , odpadam przeważnie po krytyce bo nie umiem jej zakwalifikować, czy to tylko żart czy coś na co powinienem ostrzej zareagować i późniejsze ciągłe myśli czy dobrze zrobiłem i czy przypadkiem się ze mnie nie śmieją. Więc uprzedzam uderzenie i po pracy i po paru miesiącach kolejna i tak k...wa w kółko. Ostatnio jest lepiej – kobieta to dobry lek na fobie – uspokaja, tonuje, ale wiem że muszę polegać na sobie bo jak umiesz liczyć ,licz na siebie ;)

  2. Witam wszystkich – mam 34l, jestem DDA i stąd moje główne problemy z nawiązywaniem i utrzymywaniem relacji , jest to o tyle uciążliwe że często muszę zmieniać pracę, zrywam znajomości bez większej przyczyny ,jak jej nie ma to i tak ją znajduje,później żal i tak w kółko. Wiem że już do końca będę sam i przyzwyczaiłem się do tego,nie to że nie mogę nawiązać relacji ,to mi przychodzi bardzo łatwo ale później jest tragedia normalnie. Wychowywałem się bez matki i to dodatkowy problem – myślałem o terapii ,ale nawet nie wiem od której mógłbym zacząć i dlatego jestem na tym forum ,by trochę ogarnąć problem .pozdrawiam wszystkich :)

×