smutna09

może nie będzie pytał ale jestem pewna że będzie nalegał aby to zgłosić lub sam spróbuję coś zrobić

samara22, tak. na początku się rozpłakałam i powiedziałam aby sobie poszedł bo nie byłam w stanie mu powiedzieć ale on został i czekał przytulił mnie i jakoś mu powiedziałam -- 30 wrz 2011, 21:06 -- ale teraz boję się że będzie mi kazał to zgłosić i będzie pytał o to, bo nic dokładnie mu nie powiedziałam, bo nie byłam w stanie

samara22, a czy po tym jak już się dowiedział twój chłopak często o tym wspominał lub o to pytał?

jeszcze nigdy żadnej rozmowy sę tak nie balam

on mnie kocha i ja jego też przynajmniej przed tym tak czułam bo teraz już nie wiem co czuje. i nie chce go okłamywać, ale nie jestem w stanie zacząć tej rozmowy, gdy już staje obok mnie to nie mogę wyksztusić słowa:( -- 29 wrz 2011, 21:46 -- zadzwoniłam do niego i poprosiłam aby przyjechał, dzisiaj spróbuje to zrobić, ale tak potwornie się boje, jestem roztrzęsiona i cała zapłakana nie wiem czy dam radę

ja już teraz boję się mu spojrzeć w oczy a co dopiero będzie gdy mu powiem:/ boje się tego bardzo -- 29 wrz 2011, 21:28 -- teraz czuję się już troszkę lepiej ale wiem że jak będę o tym mówić to to wszystko wróci:(

ale w jaki sposób mnu powiedzieć, jak zacząć? bo już kilka razy próbowałam ale zawsze w ostatnim momencie zmieniałam temat

samara22, współcczuje, a powiedziałaś mu o wszystkim? -- 29 wrz 2011, 20:57 -- samara22, bo ja nie bylam w stanie powiedzieć mojemu chłopakowi z którym bylam przez dwa lata, bałam się jego dotyku itp -- 29 wrz 2011, 21:06 -- sądzisz, że powinnam mu powiedzieć(bo ja się bije jego reakcji tego co może zrobić)

samara22, jeśli mogę zapytać to jak wyglądają teraz Twoje relacje z męszczyznami?

mam nadzieje że sobie poradzę

jesteś kochana, dziękuje

sorki nie powinnam pytać

ale bardzo ciężko jest, zadaję szczegółowe pytania, każe o tym opowiadać?

bo aby się dostać do policji trzeba dostarczyć papiery od psychologa. wiem że będzie mitrudno ale mam nadzieje że dam sobie radę -- 28 wrz 2011, 21:18 -- o co pytał Cię psycholog i jak wygląda terapia?

wiem, że samej będzie mi cięszko -- 28 wrz 2011, 21:07 -- ale jest jeszcze jedna sprawa. chodzę do szkoły policyjnej i gdy pójde do psychologa lub na terapię będę miała to w dokumentach, a wtedy nie przyjmą mnie do policji:(

boję się że wszyscy się dowiedzą będą na mnie inaczej patrzeć, nauczyciele, koledzy rodzina, że spieprzy mi to jeszcze bardziej życie

współczuje:(

namisałaś oni czyli bylo ich kilku?

nie mam pojęcia z kąd się biorą tacy ludzie:(

żałujesz że tego nie zgłosiłaś na policję?

samara22, co Cię skłoniło do tego aby wkońcu powiedzieć? -- 28 wrz 2011, 20:08 -- da się kiedyś o tym zapomieć, przestanie tak bardzo boleć?

samara22, jak na razie nie jestem w stanie nikomu powiedzieć -- 28 wrz 2011, 19:57 -- samara22, Ty tak odrazu mogłaś o tym każdemu powiedzieć? Chciałaś iść na terapie? szukałaś pomocy? -- 28 wrz 2011, 20:02 -- przepraszam nie powinnam była tak pisać

samara22, chciała bym aby to było takie łatwe, ja mam wlaśnie 17 lat -- 28 wrz 2011, 19:44 -- terz przez to przeszłaś więc chyba wiesz jakie początki są trudne

mam pytanie, zgłosiłyście tę sprawę na policję?

wątpie w to że kiedyś odważe się pójść na terapie i opowiedzieć o tym wszystkim całkiem obcej osobie:(