Tolerancja na PEA pojawia się między 18. miesiącem a 4. rokiem trwania związku. Statystycznie miłość trwa zatem nie dłużej niż cztery lata.
U mnie chyba jest inaczej, bo wątpliwości zaczynam mieć po ok 1.5 m-ca. Najdłuższy związek, w jakim byłam w ciągu ostatnich 3 lat, czyli obecny, trwa 4.5 m-ca.I to z kilkudniowym rozstaniem po 2 m-cach. A miałam tych "związków" duuużo. Za każdym razem szybko się przywiązywałam, mocno zakochiwałam, a w pewnym momencie stop. Koniec. "Jednak Cię nie kocham, to nie ma sensu, papa." I kolejna "wielka miłość". Od 15 r.ż. miałam po kolei 3 związki, które trwały:pierwszy 10 m-cy, przerwa, 6 m-cy, drugi 1.5 roku,trzeci 2 lata(zaręczyny, mieszkanie razem itd.), potem przez rok ciągłe rozstania i powroty(z mojej winy).Po rozstaniu inny facet, rozczarowanie, powrót do byłego, kolejny nowy, znów tęsknota za byłym, który jest miłością mojego życia,blablabla, powrót, rozstanie itd.Teraz tamten facet nie chce mnie znać (czemu się nie dziwię), więc chociaż wyszłam z błędnego koła, ale nadal mam rollercoaster w życiu uczuciowym. Naprawdę nie wiem, co mam robić