rok

Mąż z żoną śpią głębokim snem. Nagle dzwonek do drzwi. Żona zrywa się i woła:

- O rany, mąż wraca!

W tym momencie zbudzony mąż wskakuje pod łóżko. Po chwili otrzeźwiał i mówi do żony:

- Oj, oboje mamy nadszarpnięte nerwy.

Odświeżę temat, wczoraj lekarz przepisał mi Rudotel 10 mg, i po lekturze ulotki oraz forum mam wiele obaw przed łyknięciem. Zalecana dawka to 2 tabletki na dobę, rano i wieczorem. Ale nie tak dawno bo kilka miesięcy temu intensywnie długo brałem signopam i musiałem długo walczyć aby odstawić, a teraz się boję się następnego benzo. Po jak długim okresie korzystania z tego leku można się uzależnić.

Lek działa od razu--to najważniejsze. Nigdy nie czytałam ulotki więc nie powiem ci jakie są skutki uboczne.

Powiem ci tylko że rudotel jest lekarstwem dla osób które nie mają silnych lęków. Jeżeli to ci lekarz przepisał to znaczy że szybko z tego wyjdziesz! ciesze się z tego :)

gratuluję silnej woli i nieczytania ulotek a w szczególności skutków ubocznych, ale nasuwa mi się pytanie czy ten bnzo jest taki delikatny i lepszy od innych

rok - najprościej jak można pierwsze trzy litery nazwiska, było wolne to zostało

tarakota

Na sen może być... Poza tym nie uzależnia, więc dla mnie to taki lek ziołowy. Lepszy od mianseryny, przynajmniej nie jest się zamulonym rano.

Troszeczkę rano zamula ale tylko przy wstawaniu człowiek czuje się osowiały po kilkunastu minutach wszystko wraca do normy, ale po kilku dniach stosowania tego leku razem z propranolol wzf zauważyłem, że nadmiernie się pocę szczególnie na przemian mam zimne nogi lub ręce, czasami coś zatyka w uszach. Regularnie dokonuje pomiarów ciśnienia i są one na granicy przyzwoitości górne do 140, dolne do 85-95 a puls utrzymuje się do 80. Czasami podczas pomiaru ciśnieniomierzem nadgarstkowym łapie on jakieś błędy i nie potrafi zmierzyć ciśnienia. W ulotce napisali że morze być nadmierne pocenie lub zmniejszenie ciśnienia. Cały czas zastanawiam się czy połączenie tych dwóch leków (dawki nie wielkie) nie daje jakiś dziwnych skutków ubocznych na układ krążenia i może go próbować rozregulować. Tłumaczę sobie, że to jest nadal moja nerwica tylko teraz objawia się troszeczkę inaczej bez tych cholernych ataków ciepła, zimna, drżenia kołatania serca itp. Na plus tego wszystkiego wychodzi, że od kilku dni nie biorę już signopamu.

No to mi troszeczkę ulżyło jak napisałem

ćmić

nerwica

w moim przypadku nie chodzi o sen tylko o uspokojenie i łagodne zejście z signopamu, biorę tylko 10 mg rano w południe i wieczorem tak abym się wyciszył i może lepiej spał. Zauważyłem że po około 4 godzinach od tabletki mam jakieś dziwne ataki paniki i skacze mi puls z ciśnieniem czyli moja nerwica

zażywam go dopiero jakieś 24 godziny, jako środek pomocy przy odstawieniu sigopamu, lek troszeczkę tłumi lęki ale wg za mało, w moim przypadku może to jest lęk przed zmianą leków i gdzieś wyczytałem że przez pierwsze dni różne bywa z tym lekiem. Na szczęście mam małe dawki które jak by co mogę zwiększać tak powiedział lekarz.

czyli jak syrop mnie uspakajał to tabletki pomogą, pocieszyliście mnie dziękuje

HYDROXYZINUM to lajcik :) Bezpieczny słaby lek uspakajający. Jak miałem depresję i brałem 300 mg Fevarinu to tak mnie nakręcał że dostałem właśnie Hydroxyzinum aby zniwelować nakręcenie przez Fevarin. Piszecie że braliście dawki 10 mg 25 mg, to pomyślcie że ja brałem Hydroxizinum 200 mg dziennie :) spałem na stojąco..

Mam podobną sytuację próbuję odstawić signopan aby się dalej nie nakręcać lekarz przepisał mi hydroxizinum ciekawe czy pomorze. Ciekawe czy hydroxizinum vp w tabletkach 10mg to jest to samo co w syropie. Syropek podawali nam w CTN działał bardzo fajnie bez żadnych skutków ubocznych tylko uspokajał.

zarejestrowałem się na forum

walczę już z chorobą kilka lat, raz z większymi lub mniejszymi skutkami oraz przy pomocy wszelkiego rodzaju prochów. Jedne pomagały inne mniej, ale czytając forum widzę że tak jest. Po pobycie w CTN Moszna zauważyłem że można leczyć się również bez prochów i może uda się dzięki temu forum tak trzymać

pozdrawiam