Skocz do zawartości
Nerwica.com

chudy93

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia chudy93

  1. chudy93

    Witam

    Teraz bardziej skupiam się nad tym, żeby właśnie to jakoś opanować, bo jak kolega wyżej pisał, też miał taki problem - i dawał sobie spokój. A ja popadam w depreche, kiedy daje sobie z czymś spokój, wszystko muszę zrobić do końca. Jakąś tam nieśmiałość pokonałem do nieznajomych jak i również nieznajomych dziewczyn, ale kiedy już mi na tej osobie zależy, wtedy jest totalna klapa, gadam głupoty, jestem całkiem innym człowiekiem, spiętym totalnie. Nie chce sobie dawać spokoju z jakąś tam dziewczyną. Jak już opowiadasz o tym, że siadło Ci coś tam na psychikę, z jakąś tam panną z przeszłości, to powiem Ci, że miałem to samo. Najlepszy przyjaciel, odbił mi dupe, na której zależało mi najbardziej w życiu. Do tej pory, kiedy ją widzę jestem sparaliżowany, zamykam się, nie potrafię nic zrobić, nawet kiedy stawiam kroki to jest coś nie tak, wszystko dzieje się tak sztywno, a przecież na co dzień jestem wyluzowanym gościem... -- 19 sie 2011, 10:40 -- Czy ktoś pomoże mi rozwiązać ten problem czy to kolejne forum na którym nic się nie dowiem, a przeczytam tylko co to jest deprecha, itp... ? -- 21 sie 2011, 20:26 -- Widzę, że jednak to kolejne nic nie warte forum. Żegnam
  2. chudy93

    Witam

    relaksacje już stosuję, hobby mam, piłem jakieś zioła, ta nieśmiałość zeszła, ale to, że na kimś mi zależy i potem mam paraliż całego ciała, kiedy spotykam tą osobę jeszcze nie... nie wiem co zrobić z tym..
  3. chudy93

    Witam

    Witam wszystkich. Mam na imię Arkadiusz, lat 18. Od roku odczuwam samotność, jestem nieśmiały, przy rozmowie wymyślam sobie co może myśleć mój rozmówca, ale są to same negatywy, nie potrafię nad tym panować. Zazwyczaj dzieję się to, kiedy zależy mi na tej rozmowie, bym wyszedł w porządku. Kolejna rzecz, również podobna do poprzedniej - kiedy poznaje kobietę, widzę ją pierwszy raz i nie wiem co będzie później, jestem wyluzowanym gościem, lecz jeżeli już ze sobą piszemy, potem się spotykamy, to na tym drugim spotkaniu jestem już spięty, nie potrafię z tym walczyć. Chciałbym żebyście mi coś poradzili.
×