-
Postów
37 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez hhig
-
-
[videoyoutube=]
[/videoyoutube] -
Czy Ty robisz listę obecności czy jaja.
Pomyśl ile osób by Ci się wpisało pod tematem - kto chce Mercedesa (oczywiście bez żadnych szczegółów i tak naprawdę nie wiesz czy za darmo czy nowy czy może stary, kradziony za cenę 2x salonową)
Napisz człowieku o co Ci chodzi wtedy może ktoś się dopisze.
-
-
Ja akurat rozumiem Twoje frustracje i wiem jak się czujesz.
Sam miałem kilka miesięcy rozłąki lecz u nas to sytuacja wyglądała trochę inaczej bo to ja wyjechałem, a ona została w PL.
Ja choć miałem okazję rogów jej nie przyprawiłem - ona zostając w PL zrobiła sobie wakacje (bo na kilka miesięcy nie opłaca się pracy załatwiać) poszła w tango.
Może nie dosłownie ale dorobiła mi poroże.
No cóż z jednej strony może byłem zbyt ufny, z drugiej to po kiego ch*ja mi związek z kimś kogo nie mogę być pewny.
Daj sobie na luz, niech się dziewczyna wyszaleje bo może Twoja ciągła kontrola nad nią jest swego rodzaju przyczyną takiego stanu rzeczy (taki burek zerwany z łańcucha).
Jeżeli jest to rzeczywiście wartościowa osoba z którą można myśleć o zakładaniu rodziny to wierz że będzie spoko i nic nie naodstawia, jeżeli zrobi z Ciebie rogacza to pojedź z flaszką do tego kogoś kto ją obrócił bo dzięki bogu zrobił to teraz, a nie jak będziecie mieli dzieci i byście im tylko zryli psychę.
Pamiętaj jak ktoś chce się puścić to nawet w pracy/szkole ma ku temu okazję więc albo jej wierz i daj trochę wolności albo szukaj nowej kobiety.
BTW nad sobą też się trochę zastanów bo nie wyobrażam sobie związku z kimś aż tak podejrzliwym.
Powodzenia
-
No ja lece na rude,to dopiero dziwne
czemu niby dziwne?
Rude kobiety sa piekne.
U mnie na pole position jest ruda w okularkach
Choc z drugiej strony to tylko opakowanie i jezeli mowa o przelotnych znajomosciach to jest spoko lecz na dluzsza mete wyglad schodzi na dalszy plan.
-
No i juz po.
Diagnoza: napadowa nerwica lekowa.
Strasznie sympatyczny Pan doktor - wszystko wyjasnil, dal tabletki, zlecil podstawowe badania, wytlumaczyl co jak i po co. Sama wizyta chyba mi pomogla ;-)
-
Ja wlasnie czekam przed gabinetem na pierwsza w zyciu wizyte u psychiatry (te ktore przeszedlem migajac sie od wojska sie nie licza).
Zaraz na zywo sie okaze jak to wszystko wyglada w praktyce.
-
-
Nie wiem o czym - słyszałem tylko ze ciekawy.
Ja czasami lubię takie "topowe" filmy - za dużo kombinować nie trzeba i do kina można się wybrać.
Ja już się pożegnam bo się muszę skończyć pakować - jurto zawitam na Polską ziemię na takie mikro wakacje.
Poczytamy się pewnie za jakieś 2 tygodnie.
Trzymajcie się ciepło.
-
Oglądaliście The limits of control?
Znajoma opowiadała że też jakiś niezły.
Czy w PL jest Oszukać przeznaczenie 5?
-- 24 sie 2011, 23:57 --
Ja zastypiam z jednym psiakiem,a budzę się z trzemaOt cudowne rozmnożenie :)
Zaśnij z flaszką może hurtownie otworzysz :)
-
Ja to się w sumie kiedyś nad tym zastanawiałem - znaczy się jak spać nie możecie?
Powiedzmy jesteście strasznie zajechani po ciężkiej pracy fizycznej - ale tak że się na mordę pada - i jak wtedy nie zasnąć?
-
hhig, 20 minut? co tak mało?
Jak przez cale życie zasypiam jakieś 5 cm nad poduszką zanim jeszcze na dobre się położę to 20 minut było dla mnie.... oj bardzo długo. W sumie nie wiedziałem co mam robić.
-
Ej nie piszcie dziś za dużo o bezsenności bo wczoraj wieczorem chyba pierwszy raz w życiu zasnąć nie mogłem tyle sie naczytałem - chyba ze 20 minut się kręciłem.
-
Ale ja pływać nie umiem
Nie musisz umiec pływac wazne bys wabikowi uległ, wtedy zaczniesz zyc na dnie jeziora przez setki lat.
Jak przez setki to sie na to piszę :)
-
Przecież nie będziemy pływać
aa ...tam Haleonore
czeka
Ok to już lece - tylko jeszcze kanał jakoś muszę przepłynąć ale dam radę :)
Oooo woda - się przypomniało mi - wodę rybkom muszę podmienić :) no to godzina z głowy .....
-
Oki,jutro się uda
Mam poważne pytanie.Spaliłam kompa a okazało się, że to przez osad z tytoniu,z dymu,cały był tym osmolony .Nie znacie wpływu dymu na laptopa?Też go można tak za kopcić?Leniwa jestem i nie chce mi się wychodzić na dymka,ale się boję ,że go też rozwale.
Pierwsze słyszę aby palenie przeszkadzało komputerom.
Wiem na pewno że od czasu do czasu dobrze jest wyciągnąć syf który wciągają wentylatorki i który osadza się na wylocie - laptop grzeje się wtedy i może się restartować - łatwa robota a ile życie ułatwia.
-- 24 sie 2011, 22:30 --
hhig, witajTo idziemy do jeziorka??
Ale ja pływać nie umiem
-
i chce jeszcze żebyś jacyś Panowie nas przyszli
Jestem :)
-
Przed snem dla spokojności :)
[videoyoutube=rImYK4fuzzo][/videoyoutube]
-
Ja już też się pożegnam bo chyba limit spóźnień w tym tygodniu wybrałem,a rano do pracy trzeba się wybrać...
Może znowu będę miał jakieś ciekawe sny - chociaż jak mam sny to do pracy się spóźniam ale i tak je lubię :)
-
Mi ostatniej nocy śniła się laska - fajna taka i żeby ja pocałować musiałem ustać na łóżku (znaczy się taka wysoka była) i teraz pytanie czy to było pragnienie czy obawa - tak mi się teraz przypomnialo :)
Dodam tylko że niski nie jestem bo jakieś 180 by się nazbieralo
-
hhig, to czytaj i witaj uciekający z czata
ale ja nie uciekam - ja tu i tam naraz
-
Ja to już bym dawno spać poszedł ale z racji tego że świeżaczek jestem na forum to czytam i czytam bo ciekawe rzeczy są popisane.
-
Dobry wieczór :)
80 km/h na rowerze - nielicho
-
Nie ma sie co oszukiwac - wiekszosc facetow chcialaby miec tyle kasy zeby imponowac kobietom z drugiej strony niewiele facetow chcialoby kobiete lecaca na kase.
I gdzie tu logika???
Samookaleczenia.
w Zaburzenia osobowości
Opublikowano
Ja po raz kolejny czytam ten wątek i po raz kolejny nie rozumiem co Was pcha do cięcia?
Czy to potrzeba bólu, bycie na krawędzi - że jak nikt mnie nie znajdzie to się przekręcę, czy może próba samobójstwa?
To ostatnie chyba odpada biorąc pod uwagę Wasze posty.
Ja miałem kiedyś fazę za ból - tylko objawiała się tym że jak coś było nie tak/czułem potrzebę bólu kułem sobie twarz i miałem kolejnego kolczyka - w szczycie miałem ich przeszło 20 :-), ale to chyba inny rodzaj fazy.
Inną fazą w momentach silnego stresu była, nie wiem czy to potrzeba wyżycia się czy też zaznania bólu ale wybierałem się w najgorsze dzielnice miast w których mieszkałem i nie zaczepiałem, ale miałem niepohamowaną ochotę żeby ktoś mnie zaczepił, chciał się bić - cokolwiek byle tylko się wyżyć.
Jak na złość jak mam ochotę to nikt nie burzy - po kilku godzinach łażenia jakoś tę agresję rozchodziłem i wracałem do domu.
Jak to jest z Wami - co Was do tego pcha?
Potrzeba bólu - może warto by się na jakiś boks czy inne cuda zapisać?
Opuchlizna z twarzy schodzi szybciej niż sznyty...
Czy też może po prostu łatwiej jest wziąć żyletkę niż wybrać się gdzieś i coś porobić...