-
Postów
4 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez annezis
-
-
Nawet nie spodziewałam się, że tak trudno będzie mi tutaj pisać.
Mam BPD. Od dłuższego czasu wszystko kręci się wokół mojej chorej zazdrości o partnerkę (od razu napiszę, że żyję w związku homoseksualnym, choć nie jestem pewna własnej orientacji, tzn. nie wiem, czy jestem les czy bi). Przez prawie 3 lata funkcjonowałyśmy w związku symbiotycznym, a teraz ona z niego wychodzi. Poznaje nowych ludzi. Najtrudniej mi z tym, że poznała dziewczynę, która jest les. Ufam mojej kobiecie, ale ich rozmowy, esemesy, spotkania... Nie potrafię nad tym zapanować. Jest we mnie niszcząca siła - złość.
Na terapii pracuję obecnie nad trudną relacją z matką, nad tym, że w sferze bliskości zawsze coś było nie tak. Z jej strony było to przekraczanie granic, nadużycia, ze strony taty była to przemoc fizyczna.
Mam 26 lat i jakoś udaje mi się od roku pracować (nawet w zawodzie), jednak ostatnio coraz trudniej mi wstawać z łóżka. Leków biorę sporo: Faxigen XL, Tegretol, Perazyna, Tranxene. Trochę to pomaga, ale właśnie trochę...
-
-
Witam wszystkich forumowiczów. :-) Nie wiem, od czego zacząć... Nie wiem, czy od razu pisać, z czym przychodzę. ;-) Zdiagnozowana jestem, zarówno przez psychoterapeutę (jestem w terapii od prawie 1,5 roku), jak i przez psychiatrę (leczę się od roku). Trudno mi pisać o sobie i mam spore problemy z nawiązywaniem relacji...
Witam
w Witam
Opublikowano
Dziękuję za tak ciepłe i otwierające powitanie. :-)
Trochę już napisałam w innym wątku i, choć to dziwne, siebie tutaj zacytuję:
Nie wiem, co mogę w tym momencie dodać... Kiedyś myślałam, że dominującym problemem jest fobia społeczna (miałam bardzo nasilone niemal wszystkie objawy). Później zaczęłam podejrzewać zaburzenie osobowości... I na tym stanęło. Chwiejna emocjonalnie, typ borderline. Sporo na ten temat czytam i sporo z tego dostrzegam u siebie. Psychoterapia pomaga, ale jest procesem (wybrałam nurt psychodynamiczny).