Skocz do zawartości
Nerwica.com

kaska.raitano

Użytkownik
  • Postów

    19
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia kaska.raitano

  1. pod koniec roku nie ma słuzby zdrowia
  2. a jednak nie śpicie hihihihihihi ja teraz w weekend zaczynam sesje więc znając życie będę po ścianach chodzić ;/
  3. Forum śpi ... użytkownicy zapadli w sen zimowy albo też bieganina świąteczna dowolną opcję można sobie wybrać ;D
  4. Wojtek masz racje ... forum śpi ..... może trzeba krzykiem obudzić?
  5. yyyy ... to co spotykamy się np. w niedziele?
  6. Dla mnie bomba (nie zupa ) oby więcej takich spotkań. Pozdrawiam
  7. o! dzięki, mam zapisane więcej już powtarzać się nie będę
  8. Drobne pytanie ... to spotkanie jest 13 czy 11 listopada? Bo już straciłam wątek
  9. To ja tez się pisze na spotkanie Czyli 13 listopad godzina 13 taaaaak?
  10. Monika1974 Może i skapitulowałam nie wiem jak się do tego zabrać. Ale wiesz co? Spotkałam się z ludźmi z forum. Fakt że przed spotkaniem cały dzień i całą noc się denerwowałam, ale powiem tobie, że niesamowite. Spotkałam ludzi tak otwartych, tak sympatycznych, a co najważniejsze? Oni wiedzą wszystko, nie trzeba się kontrolować, nie popędzają kiedy coś mówisz, mają jakieś swoje pasje. Dwa razy spotkałam się z nimi, bardzo fajna grupa
  11. Witam. Gdybyście szykowali jakieś spotkanie .... to bardzo chętnie porozmawiam z ludźmi, którzy też posiadają wspaniałe nn Pozdrawiam
  12. Cześć Monika1974! Miałam się odezwać jak już pójdę do tego psychologa ... nie poszłam. Strach mnie obleciał i klapa na całej linii. Od sierpnia co dzień myślę o tym no ale jak już jest ten dzień co mam urlop to odwaga gdzieś ginie i siedzę w domu. Jedyne do czego doszłam przez te dwa miesiące, to fakt że co raz lepiej czuję się w domu, sama! Słuchawki na uszy i już jest dobrze. Psycholog? Strach, wstyd i wszystko co jest związane z tymi pojęciami. Chyba nie potrafię przeskoczyć tych moich dziwactw. Nadal niedziela jest dla mojej głowy zbawieniem. A mogę cosik jeszcze wspomnieć? Mój lekarz rodzinny. Taka fajna babka, właściwie to wiedziała o mnie wszystko [prócz nn ] ..... już jej nie ma w przychodni, jakaś inna babeczka się pojawiła, więc z moją niechęcią do nowych ludzi, nowych sytuacji, nawet tam boję się iść. Ofiara ze mnie na całej linii. Tak tylko się odezwałam. Pozdrawiam.
  13. Monika1974 całe dwa dni myślę o tym wszystkim, powiedz gdzie ja mam iść? Dziś siedziałam godzinę w poczekalni mojego lekarza rodzinnego z nadzieją że ona wskaże jakiegoś dobrego psychologa czy kogoś. No ale nie weszłam do niej. Internet zbiegałam cały w poszukiwaniu jakiś psychologów, oczywiście znalazłam ich sporo, nawet wiem w jakim miejscu przyjmują, tylko brak mi odwagi ;( Powiedz a gdyby tak się przyzwyczaić do tych wszystkich dziwnych rzeczy które robię, które są w mojej głowie? Czy można to zaakceptować?
  14. Musze się odważyc i tyle, porozmawiam z lekarzem rodzinnym może ona zna jakiegoś dobrego psychologa. A jeśli nie to pójdę prywatnie. A na pewno wrócę tutaj i powiem jak było. Jeszcze raz dziękuję, bo jedyne forum które się odezwało jak coś napisałam. Dzięki Monika
×