Skocz do zawartości
Nerwica.com

Tomasz93

Użytkownik
  • Postów

    33
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Tomasz93

  1. Tomasz93

    czego aktualnie słuchasz?

    A ja was teraz zaskoczę, bo lubię wietnamskie R&B, bardzo fajne moim zdaniem xP piosenka z tłumaczeniem w języku angielskim. Jak lubicie azjatycką muzykę, mogę znaleźć więcej. Pełno takich znam, nie tylko z Wietnamu, ale też Chiny, Hongkong, Tajwan, Japonia itd. :) Wiem, jestem dziwny, ale co poradzić?
  2. Tomasz93

    Ostatnia litera

    wu :) ( po chińsku oznacza liczbę 5 )
  3. Tomasz93

    Samotność

    Moim zdaniem nie ma ludzi normalnych i zdrowych :) Znajomy mi powiedział, że są tylko niezdiagnozowani. Ważne, aby być sobą, być dobrym dla innych i nikogo nie męczyć swoimi problemami :) Tak sądzę.
  4. Tomasz93

    Samotność

    Trochę czasu mnie tutaj nie było :) Ogólnie przeczytałem Twoją wypowiedź i uważam, że masz rację. Sam zacząłem poznawać parę nowych osób przez internet i taka strategia rzeczywiście działa. Postanowiłem zmierzyć się ze swoimi problemami sam i nie obarczać nimi innych osób. I do czego doszło? Ci nowi ludzie są dla mnie bardzo mili, rozmawiamy "na luzie" nie o problemach, tylko ogólnie po prostu poznajemy się, gadamy o głupotach. Rozmawiamy trochę też o sobie, ale już nie mówię im o swoich słabościach, kłopotach związanych z samotnością. Dzięki temu Ci nowi ludzie cieplej mnie traktują, chętniej ze mną rozmawiają niż tamci, którym się żaliłem. Mówią nawet, że ich zdaniem jestem bardzo fajną i wartościową osobą. Czuję, że jeszcze daleka droga do wyjścia z samotności, tym bardziej, że z moją ex-miłością już nie utrzymuję żadnych kontaktów, a tamte osoby mieszkają w promieniu 60-120km. Jednakże takie spotkania z nowymi kolegami, nawet raz na miesiąc sprawiają, że nie czuję się już taki sam. Powoli wychodzę na prostą. W moim mieście nie ma moim zdaniem wartościowych ludzi, ale za rok jadę na studia i poznam pełno nowych osób. Dlatego "radzę" wszystkim, nie mówcie o swoich problemach cały czas, dajcie się poznać ludziom. Trzeba myśleć pozytywnie i być twardym jak żelki z Biedronki :) Teraz jest źle, ale w końcu poznamy wartościowych ludzi. Trzeba po prostu uważać, żeby nikogo swoimi problemami nie przygnieść, tak jak zdarzyło się mi. Jednak nie żałuję niczego, to było ciężkie doświadczenie i wyciągnąłem dobre wnioski :) Życzę Wam wszystkim samotnym dużo powodzenia :) Sorry, że się tak rozpisałem
  5. Tomasz93

    Ostatnia litera

    a mogę podać 2 słowa? 1. gaza 2. aśnaebaem (ciekawi mnie czy to znacie, jak nie rozumiecie - przeczytajcie to na głos xD )
  6. Też mam takie obawy i zachowania podobne do Twoich, jestem niepewny siebie i martwię się o wszystko na zapas. Wiem, że to nie jest u mnie chorobowe, ale mam spore skłonności do wyolbrzymiania...
×