Skocz do zawartości
Nerwica.com

Aditi

Użytkownik
  • Postów

    14
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Aditi

  1. Tez tak miałam na początku, myślałam ze mnie spotkało największe nieszczęście na świecie itd. ale powiedzmy sobie szczerze: ludzie żyją i są szczęśliwi bez kończyn, ze stwardnieniem rozsianym i innymi strasznymi chorobami. Pewnie ze wolała bym być zdrowa i moc robić wszystko to co dawniej, ale musimy dostrzegać także swoje dobre strony. Np.mam super włosy i wole mniec nerwice niż np. Łysienie itd.

     

    A co do zaszufladkowania przez znajomych, prawdziwi przyjaciele mnie nie zaszufladkowali, pomagali i nadal pomagają, wiedza kiedy mam gorszy dzień itd. prawdę mówiąc nerwica otworzyła mi oczy i dopiero w tych okropnych chwilach zrozumiałam komu naprawdę na mnie zależy i kogo warto faktycznie nazywać przyjacielem. Jeśli chodzi o obcych ludzi to wcale im nie mowie ze mam to cholerstwo, a jeśli ktoś o tym wie i ma z tym problem to jego strata. Krotko po poznaniu mojego męża miałam straszne ataki paniki itd., bałam się ze mnie zostawi i odwoła zaręczyny itd., a dziś jestem już 3 lata po ślubie i wiem ze mam super męża który będzie ze mną na dobre i na złe, tak więc nie boje się ze mnie ludzie zaszufladkują bo ci nie warci zachodu i tak to zrobią bez względu na to czy masz nerwice czy tez nie, ale takimi nie ma sensu sobie głowy zawracać :nono:

  2. Ja tez tak w sumie mam, jak poszlam na studia to nikomu nigdy nie mowilam ze mam nerwice, i tam jakos jest ze mna ok, a przy znajomych czy mezu lapia mnie rozne sensacje :)

    Taki zimny prysznic robi mi zawsze babcia, mowi zawsze: '' kiedys ludzie nie mieli nerwic bo nie bylo na czasu na pierdoly ''. Babcia sama miala rozne zaburzenia nerwicowe, ale od momentu kiedy dowiedziala sie ze to 'TYLKO' nerwica :why: stwierdzila ze nie ma na nia czasu i ja zignorowala i cale zycie zyla bez nerwicy, czasem tylko jakis zawrot glowy czy cos

  3. Mam od jakiegos czasu takie dziwne zdarzenia ze mi sie dziwinie oddycha i czytajac o hiperwentylacji stwierdzilm ze to chyba to, w kazdym razie okropnie mi sie wtedy oddycha i cos mi buszuje po plucach i nie wiem jak sie wtedy zachowac a poniewaz sie tym przejmuje miewam takie napady coraz czesciej tak 1-2 razy w tygodniu, wpadam wtedy w panike i jest mi okropnie, noca nie moge przez to zasnac i jest ogolnie do d....

     

    Probowalam metody z woreczkiem ale nie wbaqrdzo mi to pomaga, ale ja robie tylko kilka wdechow w ten woreczek czy mozecie mi napisac ile czasu powinnam oddychac do tego woreczka a moze macie inne sposoby na to swinstwo blagam pomozcie :oops:

  4. Witajcie przegladam to forum od jakiegos czasu i czesto znajduje tu odpowiedzi na nurtujace mnie pytania wiec postanowilam zalozyc konto aby miec kogos do pogadania o parszywej nerwicy w trudniejszych chwilach, bo przyjaciele czy rodzina niby rozumieja, ale w sumie jak mozna to zrozumiec jesli sie tego nie przezylo :why:

     

    Na nerwice choruje od 4 lat, mam gorsze i lepsze chwile, mam nadzieje ze podpatrze od was jakies super triki ktore beda pomocne w chwilach dola i kiedy caly swiat wydaje sie do d... ;)

×