Nel
-
Postów
6 216 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez Nel
-
-
Więzienie
-
aksamit
-
Lęk - codzienność
-
Zez
-
Kanar(ek) - klatka
-
Komar
-
nerwosol-men, Nie jest latwo przestac suw martwić o bliska osobę....
-
Lenka30, rozstania są bardzo bolesne, trzymaj sie....
-
-
barbieturan, super zdobycz, ja tez w tym tyg upolowałam fajne ciuchy,
bardzo to lubię, moze to już uzależnienie
truskawki słodkie
-
nieboszczyk, obawiam sie ze macieywwa, ma rację niestety....
caly ten temat niestety
bardzo mnie nakręcił
-
Ferdynand k, ja nigdzie nie napisałam, że choroby o podłożu organicznym da się wyleczyć psychoterapią, tylko, że psychoterapia może pomóc np. pozbyć się poczucia stygmatyzacji z powodu choroby, nauczyć radzić sobie z objawami i w wielu innych rzeczach o których pisać nie będę bo Ty i tak pewnie wiesz lepiej
a to jest bardzo ważna i cenna uwaga
nawet jeśli psychoterapia nie wyleczy choroby
to moze nauczyć jak z tą choroba żyć
przeciez na psychoterapię chodza ludzie np po wypadkach
jak czlowiekowi pociąg obetnie dwie nogi
to nie idzie na psychoterapię w nadziei ze mu nogi odrosną
nawet jak mu dadzą protezy
to pewnych rzeczy jyz nigdy nie zrobi....
i musi sie nauczyć jakoś to wszystko oswoić
żyć od nowa, żyć inaczej, dostosować sie
zmienić myslenie....trudne to
niektórych chorob nie da się wyleczyć
trzeba sie nauczyc z nimi żyć
inaczej niż kiedyś
-- 28 maja 2014, 14:39 --
Nortt, jakoś myslalam ze jestes starszy....
-
nieboszczyk, no alez wlasnie to napisalam
ze ewentualna niepoczytalność i obowiązkowy szpital to żadna pociecha
dla kogoś kto boi sie aresztowania
z deszczu pod rynnę....wspomnij "Lot nad kukułczym gniazdem" ....
-
Candy14, nawet na same weekendy bym sie cieszyła....
chyba jeszcze potrafię, ale nie ma jak sprawdzić
bawcie sie dobrze
-
Facet lat 42 ukradł baton.Został skazany.
zostal aresztowany bo nie mial 40 zl na grzywnę
za kradzież batona
i jeszcze naczelnik więzienia mial proces
bo się ulitował i te 40 zl
wplacil za niego nieprawnie....
a ten chlopak co przesiedział 3 mies
zanim ogarnęli ze jest ociężały umysłowo w,stopniu znacznym?
nie.nie pójdzie do więzienia tylko do zakładu psychiatrycznego w razie stwierdzenia niepoczytalności.
zważ ze nie kazdy kto leczy sie psychiatrycznie
nie jest świadomy tego co robi
i napewno nie kazdemu stwierdzą niepoczytalność
przymusowy szpital w takiej sytuacji to też mala pociecha....
-
Tak troche niby chcialam ogarnąć łazienkę
ale jakoś w trakcie z sil opadłam.....eh
-
To ze jade dzis do mojego Slonca i mamy cale 5 dni razem
ale ci dobrze .....
-
No sam sobie odpowiadasz na pytanie z pierwszego postu
Mam 37 wiosen,a nie 12.Czy człowiek,w tym wieku może robić prawie wszystko dla przyjemności ?Mozesz umrzec pierwszy od mamy
mozesz ale nie musisz
..... roznica jest taka
ze mama bez ciebie sobie poradzi a ty bez mamy gorzej .....
dlatego pisalam o tym lęku
-
Liczby doskonale się nadają do natręctw....
ja niestety opanowałam to do perfekcji
i w pewnym momencie
kiedy tracisz nad tym kontrole
przestaje to byc zwyczajnym nawykiem
a staje sie koszmarem....
-
Widzę cię, nas informuje
żebyśmy my nie zaczęli współczuć
ze go sumienie zamęczy....
makabryczny żart....
-
detektywmonk,
sam sobie odpowiedziałeś....
w normalnej sytuacji 37 latek
nie prowadzi takiego życia jak ty...
ale i tak uwazam ze potrafisz czerpać radosc z życia
ja na twoim miejscu żyłabym w nieustannym lęku
ze mi mama umrze....
zadna to radość....to przerażenie
a teraz tak myślę
czy to nie nudno mieć same przyjemnosci?
czy one przez to ze są nieustannie, na wyciągnięcie ręki
nie stają sie monotonne i męczące....?
-
Najprościej przebadać serce plus krew
echo, ekg, cisnienie
proste badania
może wroci ci spokój chociaz w odniesieniu do serca
ale pewnie wkręcisz sobie cos nowego
kiedy nabierzesz wprawy
będziesz sobie wmawiać skomplikowane choroby
które ciezko jednoznacznie wykluczyć
i klops
tylko terapia....
przysłowiowego zmywania garów nikt nie lubi ....
pewne rzeczy robimy bo trzeba
jeśli jesteśmy sie w stanie do tego zmusić
gorzej gdy sily sie kończą a życie trwa nadal
i proste mycie zębów staje sie nielada wyzwaniem....
jestes mloda
nie utrwalaj w sobie tego wszystkiego
idz szybko na dobra terapię
bo z czasem coraz trudniej wyprostować pewne rzeczy
a potem to już tylko w dół
pzdr i życzę....radości z życia
-- 28 maja 2014, 11:51 --
Nie
nikt nie robi z ciebie wariata
nerwica to choroba
a w ogóle kto to jest wariat.....?
założyłaś dwa identyczne prawie wątki
niepotrzebnie
-
Te cudowne rady psychologów ....
wystarczy powiedziec sobie
życie jest cudne i wszystko mnie raduje
no tak...ale to psycholog szkolny
moze w tym wieku jeszcze jest wiecej radości w czlowieku
niektorym....
monk.2000, z ciekawości zapytam
jaka ideologię można dorobić do mycia talerzy
żeby sprawiało to radość?
no ze będą umyte i będzie czysto, to jasne
o ile kogoś to cieszy, lub to ze teraz umyjemy to potem jyz mamy to z Glowy
ale jak sam proces mycia na tym zyskuje?
jak można czerpać radosc z czynności mycia talerzy ?
-
Ja tez sie boje zycia
nieustannie od wielu lat
śniadań nie jem
bo rano strach jest silniejszy i staje gulą w gardle
w nocy czasami trzeba sie chemią wspomóc
żeby pozostać przy zdrowych (sic!) zmysłach....
piszesz "nic nowego", "tradycyjny"
czyli już to znasz, zadna to nowość
jakieś konkretne powody
sytuacja w domu, w pracy, przelom?
czy po prostu równia pochyla sama z siebie...?
cos z tym robisz?
psychiatra, psycholog?
takie stany maja tendencje do narastania
rzadko mijają same z siebie
no chyba ze znika czynnik który je wywolal
ale i wtedy potrafią się już zadomowić
A pamiętasz jak..?
w Zabawy
Opublikowano