Dzis trafiłam na to forum.Jestem strasznie samotna, tyle ludzi wokól mnie, a ja nie potrafie z nimi rozmawiać, cos mnie blokuje, jest mi strasznie smutno i ciagle płacze,co ja mam ze sobą zrobic.Napiszcie cos do mnie moze bedzie lepiej.W poniedziałek wybieram sie do psychiatry, nawet nie wiem jak mam mu opowiedzieć o tym co sie ze mną dzieje.W zasadzie to idę tylko po tabletki, jak uzbieram ich wystarczająco duzo to moze bede mogła odejść. Nie mam juz siły zyc, moze ktos z Was ma jakąś propozycje, rade na odzyskanie wiary i nadzieji, chęci do zycia.Boje sie wychodzić do ludzi ,boje sie odrzucenia, braku akceptacji, jestem taką nudną osobą.