Skocz do zawartości
Nerwica.com

wodnik79

Użytkownik
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez wodnik79

  1. Ka_Po ja po Ketrylu 50mg śpię jak dziecko a potem jestem pół dnia przymulony więc po 100 nie dziwie się... A wątrobę to niestety niszczymy sobie na maksa tymi wszystkimi lekami...

    U mnie mija drugi tydzień na Citalu po tym jak wpadłem w doła i w zasadzie to chyba nic się nie zmienia... rano chce mi się wyć...choć zmienia się, bo w ciągu dnia pojawia się gonitwa myśli czyli co stan mieszany? A najgorsze, że widzę jak moi bliscy tego nie wytrzymują i co najgorsze nie rozumieją... mam już dość tekstów typu weź się w garść, ogarnij się... Jakby to było takie proste..

  2. Ja mam ogromne pokłady agresji w sobie ale całe szczęście potrafię je tłumić w sobie. Choć tak naprawdę nie jest to dobre po przeradza się to w autoagresję... Czasem jak jadę autobusem to myślę, że gdybym miał kałacha to nic by mnie nie powstrzymało żeby wystrzelać wszystkich w koło...

  3. Sorry ale pogląd, że mastrubacja jest autoagresją hmm... a mi się zawsze kojarzyło to z czymś przyjemnym ;) Pewnie, że nie zastąpi to drugiego człowieka to chyba nie podlega dyskusji ale pogląd im więcej masturbacji tym gorsza depresja kojarzy mi się z wierzeniami, że jak będziesz się masturbować to Ci włosy na wewnętrznej stronie dłoni wyrosną ;)

    Poza tym jak mam doła to raczej nie myślę o seksie, nie masturbuję się idąc tym tokiem myślenia nie ma mi się co pogłębiać ;)

    Choć ostatnio dostałem Cital i mimo, że nastrój mi się nie poprawia za bardzo to chodzę bardzo nakręcony ;)

  4. Anita kompletnie się tym nie przejmuj :) Ja mam podobnie. Teraz powoli wychodzę z depresji ale też czuję się jak na zwolnionych obrotach plus spore problemy z koncentracją. Niestety nasza choroba mocno weryfikuję znajomych. Ja mam 32 lata i zdawało mi się, że ludzie w tym wieku mają jakieś większe pojęcie o tym świecie a jednak dla wielu znajomych stałem się po prostu "psychicznym", niebezpiecznym "świrem" itd. A pobyt w szpitalu nadal stygmatyzuję. Z drugiej strony wiem, że to iż mam mało znajomych wynika też z tego jak się zachowywałem i co nawywijałem będąc w stanie manii...

     

    Ja też depakina ale całe szczęście nie mam problemów z apetytem :) I tak jak ktoś tu napisał ważne żeby brać stabilizator cały czas nawet jak jest dobrze

     

    Pozdrawiam i jednocześnie się witam na tym forum ;)

     

     

     

    Witaj Anita. Niestety u większości osób w depresji następuje z powolnienie myślenia ,kojarzenia oraz unikanie kontaktów towarzyskich itp.. Jak jestem w depresji to czasami czuję się jak słaby kalkulator w porównaniu z komputerem(remisja). Przy ostatniej depresji myślałem ,że mam początki Alzheimera tak mi wszystko wylatywało z głowy.

    Depresja minęła a z nią objawy towarzyszące i teraz mam co najwyżej drobniutką sklerozę :D .

    U mnie w depresji właściwie nic na dłużej nie pomaga jak dobrze ustawione leki lub zakończenie fazy. Mam wrażenie ,że w głowie jest chemiczny przełącznik na negatywne :evil: lub pozytywne myślenie :D plus fazy pośrednie oraz hipo :yeah:

    Staraj się zbytnio nie przejmować opinią publiczną ponieważ osobie ,która jest zdrowa trudno zrozumieć przez co przechodzisz(zdrowi nie mają np.widzenia świata w czarnych kolorach i to przez parę miesięcy albo objawów chronicznego zmęczenia bez widocznej przyczyny itp. itd.)

    Mam nadzieję ,że lekarz szybko trafi Ci leki, a tu na forum możesz sobie popisać z ludźmi ,którzy mają podobne problemy

    i nikt nie powie,że coś z Tobą nie tak. Pozdrawiam Waplo :D .

×