Skocz do zawartości
Nerwica.com

BiałyLatawiec

Użytkownik
  • Postów

    163
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez BiałyLatawiec

  1. Madzialenka, moze tak byc, że odczujesz poprawe po 2 tyg i to zalezy jeszcze Ci jeszce jestes w trakcie jakiejs terapi i czy bierzesz inne leki. Nie załamuj sie, ja tez liczylam na wieksza poprawe po podwojeniu dawki ale widocznie organizm sam musi sobie rozłozyc ta dawke + oczywiście czynniki zewnetrzne jak np. codzienny stres czy czestotliwosc opieki lekarskiej maja wpływ na skuteczność leku.

  2. czarna roza, myslę o sobie dokładnie w ten sam sposob....ale...gdybym po każdej wizycie u dermatologa lub innego specialisty ktory, gó***mi pomogł miała sobie cos zrobić to miałabym juz chyba 9 żyć :roll: Tak jak malibu myśle ze złagodzenie objawów mogłabys uzuskac poprzez odpowiednia dobrana terapie hormonalna.

  3. dune, u mnie ssri nic nie zmieniło... poza tym przez te moje ciągłe diety, głodówki i napady obżarstwa mam tak rozwaloną przemianę materii że na prawdę trudno u mnie o schudnięcie :-|

     

    Mam dokładnie tak samo. Wykańcza mnie ta ciągła walka z jedzeniem... Jestem teraz taka słaba i ociężała :( juz sama nie wiem czy fluo mi pomaga bo mam jeden napad obżarstwa w ciągu dnia.

    może powinnam myśleć, że bywało o wiele gorzej kiedy objadałam sie przez caly dzień :roll:

    czuje sie silniejsza i kontrolująca kiedy sie glodze dlatego jestem z siebie dumna np. gdy przygotowuje, jedzenie dla innych a sama sobie odmawiam.

    Im mniej zjem tym bardziej sama siebie toleruje, autodestrukcja wyraża sie raczej u mnie w jedzeniu kompulsywnym i nacinaniu sie .

    zastanawiam sie jeszcze na wpływem relacji miedzy ludzkich na zaburzenia odżywiania...

  4. powiało optymizmem w koncu troszkę:) Ja tez koncze na samych zamiarach narazie.

    Smaruje sudokremem, troche szybciej sie goją ale blizny wcale nie mniejsze :-|

    Jak tu nad wodę jakąs sie wybrać? lepiej wiecej zalozyc na siebie czy poobklejac sie plastrami :?

×