Skocz do zawartości
Nerwica.com

ZaP

Użytkownik
  • Postów

    535
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ZaP

  1. dziękuje :smile:

     

    -- 27 kwi 2011, 20:08 --

     

    a tak a propo już oczywiście przeczytałam swoje ulotki hehe i wszystkie wątki na temat tych leków ;).

    Wzięłam już fluoxyn (czy jakoś tak:) i czuję się dobrze. Miałam już początek lęku i jakoś przeszło, może to trochę pomocne było że gości miałam, ale z drugiej strony bardziej się przez to schizowałam. Ale czuję się dobrze po tym leku. No i za jakąś chwilkę będę się brała za cloaxim, ale jak będę szła spać bo troszkę się boję że mnie zwali z nóg.

  2. Chciałabym lepiej poznać i pamiętać swoje sny, ale coś nie mam wystarczająco samozaparcia do prowadzenia sennika. Może kiedyś.

     

    Ale muszę się z wami podzielić ciekawostką z rana dzisiejszego. Otóż byłam dość zaaferowana, że przyśnił mi się Diego z telenoweli i dopiero teraz przeglądając forum wpadłam na pomysł, żeby wygooglać zdjęcia aktora, który go gra. I wiecie co wyszło? W innej fryzurze jest bardzo podobny do mojego byłego :o No i sens się zupełnie zmienia. Obawa przed powtórzeniem błędów z przeszłości jest sensowniejszym przesłaniem podświadomości, niż że nagle zaczęłam lecieć na portorykańskich gangsterów :P

     

    Co myślicie o tym, żeby w tym czy innym wątku opisywać sny na bieżąco, zwłaszcza te, które udało nam się zinterpretować? :smile:

     

     

    Jestem jak najbardziej za!

    Na wstępie chciałabym się przywitać. Beata jestem ;)

    A co do snów to od jakiegoś miesiąca biorę hydroksyzynę na noc. Jakie mam sny to na maksa :)

    Teraz już wszystkich nie pamiętam, ale co ranek się budzę to wszystko na bieżąco pamiętam

    Utkwił mi w głowie jeden sen może dlatego że był dość makabryczny, w zasadzie pamiętam nie tyle co sen cały ale wątek

    Mianowicie jeździłam autokarem z jakąś wycieczką po lasach (wiadomo jak to w snach dziwne rzeczy się dzieją) no i było mnóstwo przystanków z dziwnymi rzeczami(też już nie pamiętam ;) Pamiętam za to że wysiadłam z mężem z autokaru gdzieś nad jakąś przepaścią i ci ludzie co z nami jechali chyba chcieli nam coś zrobić, a przynajmniej mojemu mężowi. I waliłam ich bejsbolem gdzie popadnie i uciekaliśmy.

    Boże, jak się obudziłam to byłam taka przerażona nigdy nikogo nie uderzyłam.

    A rozwalałam ich łby jak w jakimś filmie.

    Moja siostra zinterpretowała to tak, że biorę hydro na uspokojenie więc w śnie musiałam się wyżyć:)

     

    -- 29 kwi 2011, 17:55 --

     

    Niestety na dobrych chęciach się skończyło..

    Od dwóch dni biorę leki i wstaje jakbym wcale nie śniła

  3. Byłam u lekarza.

    Ogólnie zadowolona jestem, dostałam leki i skierowanie na terapię.

    Leki nie powiem jakie i nie czytam na razie o nich. Dam sobie 3-4 dni na określenie jakie są. Bo wiadomo jak będę czytać to będzie na pewno źle. Do Pani psycholog jak na razie nie mogę się dodzwonić coby się umówić:/, oczywiście jak najszybciej ;)

    I tyle, lekarz miły, troszkę się denerwowałam.

    W ogóle tyle ludzi strasznych widziałam, że człowiek od razu się boi:( (przychodnia jest przy szpitalu psychiatrycznym)

     

     

    Ps. Skopiowałam swoją wypowiedź z tematu o atakach (bo to powinno tutaj być) ale niestety nie wiem jak usunąć ten post stamtąd

     

    A no i byłam u psychiatry :)

  4. Niestety za wcześnie się cieszyłam. Może to wina filmu, że oglądałam serial w którym umiera młoda główna bohaterka:/ I wcale tak dobrze mi się nie poszło spać. Oczywiście wzięłam 25mg hydro, bo doszłam do wniosku że może lepiej nie przerywać brania itd. Koniec końcem mąż mnie myział po głowie hehe (taki mój mały uspokajacz) i jakoś zasnęłam, ale trzęsło mi się wszystko w środku :(

    A dzisiaj źle się czuję od rana:( Dobrze że już dzisiaj ta wizyta i mam nadzieję że mi pomoże jakoś lekarz ogarnąć to trzęsienie:/

  5. Już idę spać. Wczoraj zarejestrowałam się na tym forum. I chciałam tylko powiedzieć, że troszkę mi to pomogło. Jutro ide do psychiatry;) I trochę się denerwowałam cały dzień, drgania wewnętrzne etc. ale usiadłam tutaj z dwie godziny temu, poczytałam, popisałam i z "czystą głową": idę spać. jeszcze zapalę sobie papieroska, coby się dotlenić;) I mam nadzieję że szybko usnę. No i dzisiaj nie wzięłam hydroksyzyny!:) Obym jutro tego nie żałowała jak będę jechać 30 km do lekarza:)

    Dobranoc, bardzo mi się dzisiaj to forum przysłużyło:)

  6. Hehe ja uważam że masz po prostu nieczułą dziewczynę ;)

    Skoro ty jej mówisz że źle się czujesz i musisz odpocząć (ja też tak mam a propo muszę i koniec bo się przewrócę) a ona do ciebie że bujasz. Przepraszam, że się śmieję :)

    Ale wracając do pytania jak sprawić by zrozumiała

    To tak na zdrowy rozum, to ona powinna o tym pomyśleć, powiedziałeś jej że jesteś chory i na co. Powinna chcieć poszukać o tym informacji i ci pomóc a nie uprzykrzać chorobę.

    Ale skoro już ty się za to wziąłeś to proponuje podsunąć jej odpowiednią lekturę lub zaproponować wizytę u psychologa;)

×