Skocz do zawartości
Nerwica.com

szy123

Użytkownik
  • Postów

    133
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez szy123

  1. hej wszystkim. dzisiaj po pracy w domu uczucie derealizacji, potem jakby ktos mi adrenaline wstrzykną, czułem, że zaraz cos sie stani, nie wiem co ale bylem bardzo nakrecony. Wsiadam w samochod ( sam bo pasazerowie tylko pogarszaja moj stan) jade na pogotowie i zaczyna sie wysokie tetnk ok. 150 na sek., sciskanie w klacie, okropne pulsowanie głowy i uderzenia gorąca do głowy, uczucie zupełnego nieogarniania. Lekarz mi powiedzial ze to poczatek infekcji jakiejs bo mu nie powiedzialem ze choruje na nerwice bo jego reakcja bylaby oczywista. poprostu chcialem byc blisko lekarza wtedy pewnie , wiecie jak to jest...

  2. Jedna z najgorszych chwil w moim życiu. Prezentacja na uczelni. Na początku myślałem, że będzie spokojnie, ale gdy zacząłem czytać swoje kwestie zaczęło się najgorsze. Okropnie się zdenerwowałem, oczywiście starałem się nic po sobie nie pokazać. Jednak zaczął mi strasznie drżeć głoś i ręce. Nie wiedziałem co mam zrobić w tej chwili, to straszne uczucie, wiedziałem, że nie mogę przerwać bo wtedy dopiero bym się zdenerwował. Najgorszy stres zszedł ze mnie dopiero po ok. godzinie. Masakra...

  3. Witam was :)

     

    1. Macie czasami takie odczucie :ciezko mi to opisać słowami, ale mniej więcej jest to takie jakby swędzenie,pieczenie w środku głowy ( umnie trwa od 30min do godziny). Wiem napewno, że nie jest to atak paniki bo lęk jest wtedy na średnim poziomie, ale w trakcie tego jestem mega rozkojarzony, nie potrafię się skupić jakbym odpływał. Staram się wtedy na czymś skupiać, bo jak zamknę oczy to mam bombardowanie dziwnych myśli.

     

    2. Czy u was dzielenie się waszymi odczuciami z kimś bliskim w danej chwili ( np. atak paniki, wzmożony lęk) pomaga wam czy wręcz nakręca. Mnie na przykład bardzo nakręca jak powiem o swoim lęku w danej chwili komuś bliskiemu. Pewnie jest tak dlatego, że gdy się lepiej poczuje to już nie lubię drążyć tego co stało się chwilę wcześniej.

     

    Pozdrawiam

  4. hej ;) Czy ktoś z was ma po wypiciu niedużej ilości alkoholu (2 piwa) na drugi dzień kołatania serca, ściskanie w klatce piersiowej, uczucie że zaraz się zemdlej i serce się zatrzyma ? Wiem, że po takiej ilości alkoholu nie powinno się nic dziać jednak uwierzcie przechodzę na drugi dzień po piciu katusze. Wiadomo najlepiej nie pić ale wiadomo jak to jest. Jak to u was wygląd?

×