Skocz do zawartości
Nerwica.com

armand

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez armand

  1. Myślę że to odpowiedni dział na opisanie mojego problemu, bowiem jest on jakąś formą natręctwa która utrudnia mi codzienne życie w wysokim stopniu. Ostatnio bardzo się nasilił dlatego tutaj piszę z prośbą o pomoc lub jakąś radę. Przypomnijcie sobie uczucie kiedy jesteście spóźnieni na autobus lub jakieś ważne spotkanie, ja czuję się tak cały czas. Przykładowo potrafię bez końca przełączać programy w tv oglądając po skrawku programu na każdym kanale, jakby ktoś mnie poganiał, po czym wyłączam i biorę się za inną czynność której też nie jestem w tanie ukończyć i tak wkoło. Najgorsze jest to że nie mogę tego w żaden sposób zahamować. To cały czas siedzi w mojej głowie i popycha mnie do przodu. Każda czynność wydaje się banalna i bezsensowna. Mam wrażenie że żadna rzecz na świecie nie jest w stanie mnie zainteresować. Co z tym dalej zrobić, przecież nie można tak żyć?

  2. Od dłuższego czasu mam echolalia, codziennie zdąża mi się też prowadzić dialogi z wymyślonymi osobami. Przychodzi mi do głowy jakaś sytuacja i nim się zorientuje zaczynam prowadzić dialogi z ludźmi których nie ma. Całkowicie przy tym odlatuje jakbym był w innym świecie. Nie mam przy tym świadomości co się dzieje wokół mnie. Nierzadko zdarza się to w miejscach publicznych. Czy to początki schizofrenii? Jak zniwelować to zjawisko, już nie mam siły z tym walczyć :(

  3. Mój problem polega na tym że mam trudności ze spontanicznym wyrażaniem swoich uczuć. Złość, radość, czy smutek wszystko tłumię w sobie. No i do tego długotrwała depresja. Przeszkadza mi to w codziennym życiu. Jak sobie z tym radzić? Czy takie tłumienie może prowadzić do czegoś gorszego?

×