Skocz do zawartości
Nerwica.com

psychofreak

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez psychofreak

  1. Odkryłem ,że mam fobie społeczną...Znaczy sie wiedzialem ,że jest ze mną coś nie tak ,ale nie potrafiłem tego dokładnie określić. Po przeczytaniu kilku artykułów na temat tej fobii zdałem sobie sprawę ,że ją niestety mam...Nie mam przyjaciół ani przyjaciółek i co najgorsze w moim wypadku nie mam dziewczyny. Ogólnie czuje się wyobcowany ze społeczeństwa. Nigdzie nie wychodze, bo nie mam gdzie i z kim. Mam straszny lęk przed tym. Większość czasu spędzam w domu ,gdzie czuje się bezpiecznie, jestem sobą. Co dziwne w szkole nie mam problemów w kontaktach między ludzmi (moze przez to ze 90% mojej szkoly to faceci) ,potrafie rozmawiac, czuje się normlanie. Jedynie ,gdy mam coś powiedzieć przed klasą to denerwuje się ,ale widze ,że wiekszosc ma taki problem...Gdy jestem w miejscach publicznych czuje na sobie spojżenia innych ludzi, trzęse się, pocę itd. Apogeum nerwicy przeżyłem podczas zdawania na prawo jazdy (zdałem za 4 razem). Kontakty nawiązuje jedynie przez internet, nie mam z tym problemu i ogólnie lubie rozmawiac w ten sposob. Największy problem dotyczy moich kontaktów z dziewczynami...w ich toważystwie cholernie się stresuję. Najśmieszniejsze jest to ,ze nie mam niskiej samooceny jesli chodzi o moj wygląd (co innego jesli chodzi o mój charakter i sposób bycia). Podobam sie dziewczynom (dobrze ubrany, włosy na żel, kulturalny, w ogole nie widac ze jakis psychol), widze ze mnie obserwują ,ale ja po prostu nie jestem wstanie do nich podejsc i zagadac... Mam juz 18lat i coraz częsciej wpadam w totalną depresję. Rodzice szydzą ze mnie ,ze nie potrafie znalesc sobie dziewczyny. Ojciec ciagle mi dogaduje. Nie wiedzom o mojej chorobie i boję sie w ogole im o tym mowic bo na pewno mnie nie zrozumieją. Słucham nietypowej muzyki, nie chodze na dyskoteki bo nie chce słuchać chłamu. Wszyscy mowią "a gdzie chcesz poznac dziewczyne jak nie w dyskotece". Z jednej strony chce byc z kims a z drugiej boje sie ze zostane wysmiany, odrzucony ,skompromitowany ,że nie bede taki jakim mialbym byc, ze nie spelniej jej oczekiwan itd. Nawet pisząc tego głupiego posta caly czas mam puls powyzej 90 i spociłem się troche. Nie nawidze tej zasranej fobii bo nie moge byc przez to normalny. pozdr0 for all
×