bvb25, z tych leków o których piszesz brałam chyba tianesal ale nie pamiętam czy pomagał, brałam juz mnóstwo leków lecze sie od wielu lat na zaburz depresyjne od szkoły średniej a w szkole podstawowej chodziłam do psychologa bo byłam starsznie niesmiałym, zalęknionym dzieckiem , więc te moje problemy pojawiły się wczesnie w dzieciństwie , płakałam przed pójsciem do szkoły wstydziłam sie rówiesników, dzieci W porównaniu do tamtego okresu to teraz jest lepiej i wiem, bo odstawiałam z lekarzem leki i nie poradziłabym sobie bez nich, będę je prawdopodobnie brała całe życie, ale jeśli pomagaja i dzięki nim mozna wmiarę normalnie funkcjonować pracować uczyc się spotykać z ludzmi to mogę je brać, jak byłam młodzsza buntowałam się , odstawiałam leki z dnia na dzień nie chciałam ich, bałam się tych leków, może za kilka lat wymyslą jeden cudowny lek na wszelkie depresje i nerwice i będziemy czuli sie wspaniale
tez biorę magnez, omege 3 witaminy i wapno z wit d3 wspomagam sie meliską, tabletkami ziołowymi i od dzisiaj syropem na uspokojenie z passiflory, nie chce miec depresji dlatego walczę, kiedy poczułam sie zle za 2 dni poszłam do mojej doktor by nie dopuścić do stanu sprzed niecałego roku kiedy nie wychodziłam z domu 2 miesiące
benzo dzis tez brałam ale nie pomogło miałam lęki na mieście i u fryzjera nawet jak byłam ze znajomą mam nadzieję, że kryzys minie rozkręcę się pozytwnie i tobie też tego zyczę
-- 12 mar 2014, 21:46 --
bvb25, przykro mi bardzo z powodu smierci twojego ojca