Witam mam na imie Patryk lat 15... przejde do opisu mojego problemu otoz nie zdalem 1 raz powinienem byc w 2-giej ale jestem w pierwszej bardzo obawiam sie ze ta historia sie powtorzy tzn ze bede siedzial 2gi raz ze wzgledu na to ze mam same jedynki aktualnie 1 zagrozenie Matematyka ale boje sie ze dojdzie tez fizyka gdyz mam 5 jedynek ale mialem 2 na 1 semestr moim glownym problemem jest to ze caly czas mam przeczucie ze nie zdam non stop tylko to mam w glowie gdy dostaje jedynke z matematyki to juz porazka wtedy dopiero zaczyna sie odlot... chce mi sie poprostu plakac na lekcji gdy widze kolejna kartkowke z widniejaca jedynka. Mam bardzo wyrozumiala mame ale obiecalem jej ze w tym roku zdam i naprawde bardzo mi na tym zalezy to mnie przerasta ciagle jedynki na zebraniach zle zle i zle ciagle zawodze moja mame dzis dostalem jedynke bo sie odezwalem nie potrafie sie zamknac na lekcji a jak sie zamkne to tak jak dzis w ktoryms momencie cos palne i jedynka leci mam juz tego dosyc odechciewa mi sie zyc wiem ze to tylko 2 zagrozenia ale poprawka to strata calych wakacji a tym razem przelewki z mama nie bedzie... czy ktos potrafi mi pomoc nie potrafie sobie z tym poradzic jedno slowo to nie zdam... POMOCY !!! pozdrawiam Patryk...
-- 09 mar 2011, 22:03 --
POMOCY