Skocz do zawartości
Nerwica.com

milestone

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez milestone

  1. Badania żona robiła ale nic negatywnego nie wyszło przeprowadzę rozmowę ale pewnie na słowo PSYCHIATRA będę miał następną awanturę,psycholog jakoś przechodzi w rozmowie ale to było dziś a co bedzie jutro ?? Jak mam do niej podejść?? sam się leczyłem na nerwice i depresje u psychiatry i widzę że sam wchodzę w mój mroczny rozdział życia w którym psychiatra pomógł.
  2. Witam wszystkich,borykam się od jakiś czterech mieś z maksymalnie wielkim problemem którym jest psychika mojej żony. Wszystko zaczęło się książkowo,jesień i przygnębienie które myślę że z czasem przerodziło się w długo terminowy stan depresyjny,żona zrobiła się jakaś taka przygaszona a z czasem przestała jeść normalnie a zaczęła w moich oczach się odchudzać co było mylnym odczuciem. Mijają następne miesiące a z nią jest coraz gorzej tak samo z naszym związkiem,oczywiście myślałem że ma ona problemy z anemią która jest w naszym życiu od kiedy się poznaliśmy,zrobiła badania i okazało się że wszystko jest w normie,następnie za jej stan obwiniałem kogoś trzeciego ale raczej nie jest to.No OK ale zaczęła ubierać sie w CZARNE stroje,nie jest kobietą w stylu METAL ale dobiera wszystko tak aby było ciemne. Teraz opisze przełomowy miesiąc czasu który sam mówi do mnie DEPRESIA Wszytko ciągnie się od 6mieś ale ostatni miesiąc dal mi odpowiedz,żona wyprowadziła się do rodziców na weekend,powiedzała że MUSI BYĆ SAMA,siedziała i czytała książki a kiedy wróciła do domu zaczeły się kłótnie,mówi że nie wie czego ona chce w życiu,nie ma pomysłu na jutro a ja jestem bo jestem,czuje coś do mnie,jestem ważny ale. Dziś powiedziała że przytłacza ją dom w którym mieszkamy,że przytłaczaja ją ludzie w tym domu i nie ma ochoty żyć!!!!!!! od paru mieś nie widze aby sie uśmiechała a wieczorem leci z nóg i ciągle słyszę że chce tabletki na głowę,teraz jeszcze ma problemy z żołądkiem co może przemawiać za jakimis stanami nerwowymi. Proszę o pomoc,dodatkowo zadałem jej pytanie o depresje i powiedzała MOŻE a dziś że chyba ma,dowiedzałem sie też żę w pracy ma klopoty i nie może w ciągu 2tyg iść do specialisty bo firma sie zmienia i nie ma ona zatrudnienia stałego czyli nie możę sie leczyć do połowy marca kiedy nie zatrudnią ją w papierkowej nowej firmie. JAK PODEJŚĆ BO MI GŁOWA JUŻ SIADA,CO DAĆ NA WYCISZENIE !!! SAM MIAŁEM DEPRESIE I MAM DOSTĘP DO JAKIŚ LEKÓW sprawa naprawde jest nieprzyjemna..........
×