Skocz do zawartości
Nerwica.com

maaga

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia maaga

  1. Witam, dwa dni temu byłam u lekarza z powodu licznych nieprzyjemnych dolegliwości tj. ból głowy, senność, otępienie, brak koncentracji, nudności, bóle brzucha, brak apetytu. Dostałam tabletki, które mam zażywać przez następne 2 tygodnie, po czym mam się zgłosić na kolejną wizytę. Doktorka zasugerowała żebym przemyślała możliwość wzięcia udziału w terapii, powiedziałabym że wręcz zachęcała mnie do tego. Stwierdziła że te dolegliwości mogą być wywołane stresem. Jednak nie pojawiło się określenie nerwica, ani nic w tym kontekście. Dodam że te objawy zaczęły się (a może nasiliły?) gdy zaczęłam studia. Początkowo te dolegliwości zdarzały się sporadycznie, w sytuacjach stresowych. Teraz te objawy towarzyszą mi codziennie. Czy to może być nerwica? Proszę o radę i z góry dziękuję
  2. Witam, dwa dni temu byłam u lekarza z powodu licznych nieprzyjemnych dolegliwości tj. ból głowy, senność, otępienie, brak koncentracji, nudności, bóle brzucha, brak apetytu. Dostałam tabletki, które mam zażywać przez następne 2 tygodnie, po czym mam się zgłosić na kolejną wizytę. Doktorka zasugerowała żebym przemyślała możliwość wzięcia udziału w terapii, powiedziałabym że wręcz zachęcała mnie do tego. Stwierdziła że te dolegliwości mogą być wywołane stresem. Jednak nie pojawiło się określenie nerwica, ani nic w tym kontekście. Dodam że te objawy zaczęły się (a może nasiliły?) gdy zaczęłam studia. Początkowo te dolegliwości zdarzały się sporadycznie, w sytuacjach stresowych. Teraz te objawy towarzyszą mi codziennie. Czy to może być nerwica? Proszę o radę i z góry dziękuję -- 28 lut 2011, 01:17 -- Minęły 2 tygodnie. Zażywanie tabletek nie złagodziło moich objawów, ba nic się nie zmieniło... Udałam się na kolejną wizytę. Doktorka stwierdziła jednoznacznie, że moje dolegliwości są wywołane przez stres i skierowała do poradni psychologicznej z rozpoznaniem f43. A jest coraz gorzej.. czy Wam też te dolegliwości tak bardzo utrudniają życie? Jestem w totalnej rozsypce, nie wiem co się ze mną dzieje, zero ogarnięcia..;( Wiążę bardzo duże nadzieje z terapią, ponieważ sama już sobie nie radzę. Liczę na to, że terapia coś zmieni w moim życiu, bo nie wiem jak dalej sobie poradzę Czy Wam terapia pomogła? Przyniosła oczekiwane skutki? Mam nadzieję, że po tym poście otrzymam jakikolwiek odzew Pozdrawiam M
×