Madzioowataa

a ja z Wodzickiego tez mam blisko do Was :)

Wlasnie nie bylo spotkanka wypadaloby w koncu kiedys sie spotkac Pozdrawiam wszystkich

co z tym spotkankiem??????ja tak w 90%mam chec sie spotkac ...a Wy???????

ale to jest za tydzien ale mysle ze godzina sie zmieni bo zapomnialam ze moja babcia ma imieninki ale jeszcze napisze jak cos

oki

moze sobota np.17?????????? [ Dodano: Dzisiaj o godz. 1:50 pm ] na kwadratach.........

hmmm to moze faktycznie umowmy sie za tydzien ?????

niom dawno mnie nie bylo ale wciaz mam problem z grupa jest on mniejszy ale jednak istnieje ehh.Dzisiaj mialam isc do psychologa ale nie odwazylam sie. Jak macie czas w weekend to dajcie znac chetnie sie spotkam

Ja tez chetnie sie spotkam:)))

nio ja rowniez jestem na pierwszym roku Trzeba byc twardym :) Ja Cie lubie chociaz Cie nie znam ale wydaje mi sie ze jestes dobrym czlowiekiem, ktory ma podobny problem do mojego ŻYCZE WSZYSTKIM WESOŁYCH ŚWIĄT I GŁOWA DO GÓRY NASTĘPNY ROK BEDZIE LEPSZY :)

witaj w klubie ja juz zaczelam szukac psychologa ale jak powiedzialam o tym mojej mamie to mi odradzila a ja coraz gorzej sie czuje wsrod nowych osob

nie psychiatry to ja nie chce. Wolalabym indywidualne spotkanie ale dziekuje ze odpisales

A znacie jakiegos psychologa w Czestochowie??????Ja bym poszla bo sobie zupelnie nie radze(jest mi coraz gorzej w nowej grupie) i jestem ciagle smutna z tego powodu

to nie bylo tego spotkania troche sie boje moze jakos tak za 2 tygodnie??? [ Dodano: Wto Gru 05, 2006 10:49 pm ] bo mam duzo zajec

a co myslicie o spotkanku?zeby porozmawiac na rozne tematy??

co z tym spotkankiem??????

lęki tez mam,panicznie boje sie psow, chodzenia po ciemku ulicami, i pijanych ludzi >>>Kiedys jak stalam na przystanku mialam wrazenie ze wszyscy sie gapia na mnie i mnie obgaduja i czulam sie okropnie nie wiedzialam co mam ze soba zrobic człowieku nerwica rozumiem Cie a ludzie niekoniecznie obgaduja Ciebie tylko inne osoby a Ty tylko sobie snujesz jakies nieptrzebne domysly... [ Dodano: Pon Gru 04, 2006 8:49 pm ] "trzeba myslec pozytywnie o sobie trzeba czasami walczyc ze soba by bylo dobrze"-tak mi kiedys ktos powiedzial mysle ze sie przelamuje bo zaczelam gadac z ludzmi mam juz jedna fajna osobe z ktora moge rozmawiac ale chcialbym byc kontaktowa jak inni ludzie....

nio ze mnie sie smiali tylko w LO w pierwszej klasie ale olalam ich i przestali sie smiac bo moje kolezamki mnie przygarnely do swojej paczki dzieki nim jakos przezylam liceum chodzilysmy razem na imprezy i bylo super szkoda tylko ze teraz ich nie ma na studiach bo nie daje sobie rady :(ja ostatnio mysle o psychologu wiesz, ale nie wiem czy psychoog jest mi w stanie pomoc z niesmialoscia:( do czlowieka nerwicy: byles moze u psychologa?????

o wlasnie tez mam cos takiego:/i to mnie martwi nie wiem czy nie wybrac sie do psychologa,ehh.Ja nie potrafie z obcym dla mnie towarzystwem nawiazac kontaktu :/

saram sie to olewac ale jest mi ciezko:(dziekuje za odpowiedz na moj temat:)

jestem tu nowa nie wiem gdzie mam pisac o swoich problemach,wiec pisze tutaj:/jestem na pierwszym roku studiow i mam problem z kontaktowaniem sie z ludzmi:(nigdy zreszta mi sie to nieudawalo:/ale w przypadku LO dalam sobie rade bo ludzie sie mna interesowali i sie "rozkecilam"a tutaj zastanawiam sie co mam mowic do tych ludzi zeby zostac zaakceptowana:(Jezeli ktos ma ten sam problem prosze piszcie.Pozdrawiam wszystkich

jak bedziesz mogla prosze napisz [ Dodano: Sro Lis 29, 2006 8:37 pm ] jak sobie z tym radzilas??bo ja nie potrafie sie zaklimatyzowac jak sa jakies impry organizowane to mnie pomijaja w zaproszeniu:/

o super a sluchaj jak sobie z tym radzilas????czy samo sie jakos ulozylo??????

:) [ Dodano: Sro Lis 29, 2006 1:46 pm ] spox dzieki za przywitanie mnie

czesc wszystkim:)