
wiecznie młody:)
Użytkownik-
Postów
89 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia wiecznie młody:)
-
cyklopka, skąd bierzesz tą czcionkę i jak umiesz robić memy? : d
-
Dobry, Słucham dwójki, bo lubię muzykę klasyczną. Pokłosie szkół muzycznych i pobocznych aktywności. Jeszcze coś dzisiaj napiszę z pracy licencjackiej. A jutro od rana do Biblioteki Jagiellońskiej i mam trzy dni. Temat wrzuciłem w offtopie, jakby ktoś się znał na literaturze z osobowości / tożsamości to będę wdzięczny. Może akurat ktoś coś. Wyłączyć głowę, reset i zero i piszemy. Mnie to sprawiało przyjemność. Widziałem w tej pracy ogromny sens. Bo to nie tylko praca. Coś, co mnie interesuje, w przyszłości okazja do odświeżenia znajomości i punkt honoru. Bo ja muszę skończyć te studia. Naprawdę, mam 28 lat, różne miałem okresy, od trzech lat nie mogę tego napisać, bo różne zdarzenia, myślenie i terapia. Sam mieszkam. Jestem goły i wesoły, bez kontaktu z kimkolwiek, bo nie jestem w nastroju, a z drugiej nie widzę podobnych osób. Czaicie. Czułem się wczoraj jak taki, wiecie, patologiczny gość, co równie dobrze mógłby mieć 40 lat i chorować psychicznie. Wory mam pod oczami non stop, zmęczony jestem strasznie. Ja nie wiem, czy jestem chory, czy zdrowy. Generalnie okoliczności i moje doświadczenie nie jest wesołe stąd takie myślenie i dlatego trafiłem na terapię. Generalnie był to kompletny pat i poczucie samotności bez perspektyw, jak się 5 lat temu zapisywałem na terapię. Różne miałem okresy od tego czasu. Ale teraz jest niewesoło. A czas leci. Cóż. Trudno się z tym pogodzić. Myślę non stop o byłej dziewczynie, którą rzuciłem, bo jej pat i apatia pociągnęłaby nas na dno. Nie mogłem wytrzymać, dlatego z nią zerwałem. Skomplikowane to. Napiszę może kiedyś w końcu coś o sobie tutaj. Dzięki i miłego wieczoru / dobranoc. Hej. I zachowujcie balans Sorry, że ja tak smędzę. Nie musicie się odnosić, wystarczy też czasem, że se ktoś po prostu napisze. Wiecie Alo
-
@cyklopka. Nom, to będzie się dziać u Cb Kurczę, mnie to nawet deadline'y nie motywują. Miałem też tak. Trudno. Niech chcesz się fizycznie zmuaszać, a nie czujesz naturalnej motywacji i perspektywy, którą czułeś wcześniej (tak miałem). Tylko myślisz o rzeczach, które Cię blokują. Że - a co to zmieni w moim życiu, musiałbym jeszcze to to i to, a nie mam siły (wcześniej miałem). Że - robisz to dla własnej narcystycznej satysfakcji (takie chore chyba odwrócenie kota ogonem i autozarzut). Że - nikt nie cieszy się z moich (trudno to nazwać, ewentualnie małych) sukcesów. W ogóle nie mam nikogo bliskiego, co wiele tłumaczy wgl. No. Strasznie piszę o sobie, dla innych to męczące jest, jak jakaś stara baba mówi tylko o sobie. Tak mam ostatnio. Ale, miłej, spokojnej niedzieli ; ) czy coś
-
Praca licencjacka z rozdziałem o osobowości / tożsamości
wiecznie młody:) odpowiedział(a) na wiecznie młody:) temat w Off-topic
Racja, prawdopodobnie część rzeczy odrzucę. Jedne rozwinę, o drugich wspomnę. Wyklaruje się. -
Praca licencjacka z rozdziałem o osobowości / tożsamości
wiecznie młody:) odpowiedział(a) na wiecznie młody:) temat w Off-topic
Wiem, że to chaotyczne. Narazie chciałbym pozbierać literaturę. Jest pomysł i koncepty. Generalnie studiuję zarządzanie kulturą i piszę pracę pod roboczym tytułem "Identity". Pierwszy rozdział to historia portretu, drugi to osobowość / tożsamość, trzeci to pomysł na projekt - wystawę. Tak to wygląda "na sucho", natomiast w szczegółach uważam skromnie - nieskromnie, że po prostu sam ten cały pomysł jest ciekawy, łącznie, a może przede wszystkim z działaniami w realu, o których też mógłbym pisać długo, dużo i szczegółowo. Narazie czas mnie nagli, czego jestem sam sobie winien. Byłem mega nakręcony na to wszystko - teraz odwrotnie. Odnośnie literatury, słyszałem o Pervinie - psychologia osobowości. Natomiast słyszałem, że może lepiej nie celować "aż tak ambitnie". Zależy mi, żeby to był po prostu ciekawie - po pierwsze i merytorycznie - po drugie napisany rozdział. -
@rolosz O, kolega też coś robi, edukuje się (tyle, że do pracy)? To spoko. Jeden człowiek do grupy wsparcia w pracy
-
Hej. Wątek co teraz robisz średnio się kręci. Wstałem, zjadłem, wziąłem prysznic, oglądnąłem se półtoragodzinny program w necie i tracę czas. A mam pisać przeklętą pracę. Ja naprawdę uważałem ją za ciekawą. Czasu coraz mniej. Czuję się typowo w czasie gdy zbliża się deadline. Zawieszony jestem. Tylko palę, mało jem. Nie lubię mieszkać tu, gdzie mieszkam, pod Krakowem, sam. Nie lubię iść gdzieś znowu sam na obiad. Wszystko jest przypadkowe i bez znaczenia. Miałem trzy lata temu inne podejście, a podobną sytuację. Z tym, że byłem z dziewczyną. Miałem se odnowić znajomości, chociaż nie wiem, czy to możliwe. Wtedy mi to "zwisało", bo wiedziałem, że wszystko kwestia czasu i przede wszystkim nastawienia. W sensie - jak ktoś nie chce, to nie wie co traci (literalnie, bo nie dość, że jestem normalny, nawet może spoko, mam dobre serce, to jeszcze pomysły i kreatywność). I tak se siedzę i nic nie robię. A muszę pisać pracę i szukać pracy. Jestem w kropce.
-
Praca licencjacka z rozdziałem o osobowości / tożsamości
wiecznie młody:) odpowiedział(a) na wiecznie młody:) temat w Off-topic
Tak. Przyznam, że jeszcze tego nie uporządkowałem i nie wyodrębniłem jakiejś głównej idei. Ale wrzuciłem, bo może już jakieś materiały wpadną ; ) -
Pierwszy rok miałem chyba coś 2007 albo 2008, nie pamiętam. Z Zollem coś chyba było. W sumie mam zaliczony tylko I rok, siedziałem tam trzy lata. Wtedy byłem zagubiony i uznałem szczęśliwie lub nie, że to nie dla mnie. To znaczy, właściwie, w tym momencie i wówczas uważałem, że spokojnie to może być dla mnie i w sumie do teraz z powodu różnych rzeczy jest mi smutno, dlatego chodzę na terapię, a ponieważ terapia trwa, to dochodzi do tego smutek z powodu straconego czasu i szkoda mi tego być może, że nie skończyłem prawa, jak moi znajomi stamtąd. Zobaczymy. Narazie bida. salir, dzięki za słowo wsparcia ; ) serio ; )
-
Zaczynałem moją przygodę ze studiowaniem od prawa ; ) No tak, różnie bywa z tymi pracami, to jasne. Ważne, żeby robić ; )
-
Aha, sorry XD No tak ;_; Oczywiście, miłego spania! : )) Dobranoc tym co idą na noc ; )
-
Nathaliee, w piłce nożnej? ;> Plusik dla Ciebie ;>
-
No siemaneczko ; > Mógłbym się przywitać dowolnie, mili Państwo. Jestem z Krakowa, mam 28, chętnie się spotkam. (Brzmi jak ogłoszenie matrymonialne ale spokojnie, nie takie zamierzenie )