newgirl
-
Postów
10 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez newgirl
-
-
oj wy wszyscy mowicie o partnerach a ja chcialaby miec kogos kto bylby ze mna w dobrych i zlych chwilach .po prostu chcialabym sie zakochac z wzajemnoscia ale o to jest trudno jak sie siedzi ciagle w domu i niema sie z kim spotkac.Macie sie fajnie jak macie kogos przy sobie
-
rodzicow mam ale co oni mi pomoga a rodzina ,kuzyni maja mnie gdzies maja swoje laski podobnie jak kolezanki wiec jestem niepotrzebna nikomu jak widzisz
-
dzasti 13 w tym problem ze niemam do kogo wyjsc.zostalam samacalkiem
-
chetny na spotkanie i nietylko z mikołowa
prefix [dop. shadow_no]
-
pisze do was dzis bo jest mi bardzo smutno wciaz siedze samotnie w domu nikt nieprzyjdzie do mnie aby pogadac sprawdzic co u mnie , a najwyzej tak jak dzi kolezanka odezwala sie na gg rozmawialysmy 5 min normalny "smiech"a na koniec dodala ze musi konczyc bo musoi zadzwonic do swojego chlopaka tak jakby on jej mial uciec, jest mi przykro z tego powodu bo przez jej faceta przestalysmy sie spotykac. Teraz niemam nikogo faceta ktorego kochalam i kocham niewidujemy sie i z tego powodu tez jest mi przykro, zreszta niebede sie rozpisywac. czy wy tez tak macie .jak sobie radzicie z samotnoscia np gdy macie ochote z kims gdzies wyjsc lub pogadac.
-
ja po nim mam straszny apetyy i przytylo mi sie ciagle by jadla slodycze i tak przez caly dzie a wy jak macie co robicie zeby przestac jesc .zaznaczam kilka tygodni temu zaczelam brac najmniejsza dawke po uzgodnieniu z lekarzem
-
ja ciagle siedze w domu wiec przesto mam strasznego dola i niemam nikogo z kim moglabym gdzies pojsc albo pogadaca jak jest u was.Myslalam o jakims spotkaniu osob z forum ale nikt nieodpowiada widocznie nikt niejest zainteresowany.
-
Napiszcie czy zadaje wam pytania czy sami musicie mowic. Co chcecie i o czym rozmawiacie, co was pyta.
edyt.zmiana temat/Jaskowa
-
Monia ja mam to samo ludzie i znajomi mysla ze jestem dziwna, ze strzelam fochy ale za bardzo sie nieprzyznaja do tego.Jednakze ja wiem ze tak mysla .Kiedys jak jeszcze chodzilam do podstawowki to przeczytalam w zeszycie kolezanki jak napisaly o mnie ze jestem rozbestwiona jedynaczka.Wtedy naprawde bardzo sie zle czulami mialam ciagle ataki panikii to ogromne.Teraz za to od czasu kiedy wiekszosc kolezanek ma facetow to zostalam sama i wciaz siedze w domu jedynie czasem wychodze z psem.Dodam ze zadna z kolezanek niewie o mojej chorobie,tylko 1 z nich wie ze biore leki.Widze ze mieszkamy blisko siebie.pozdrawiam
[Katowice] Proszę o kontakt osób z okolic Katowic
w Miasta
Opublikowano
witam
ja jestem z mikołowa a wy dokladnie skad? tez jestem za spotkaniem