Skocz do zawartości
Nerwica.com

Tachyon

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Tachyon

  1. Witam wszystkich. Gdy czytam wypowiedzi co niektórych ''mądrych'', co to każą czym prędzej biec do psychiatry, tudzież księdza, to żal mi się robi. Żal mi Was oraz tym bardziej ludzi, których wprowadzacie w błąd. Doprowadzicie ich do destrukcji. Też mam ten ''problem'' i również zajmuje się tworzeniem muzyki (FL Studio od kilku lat). Prowadzę w głowie wirtualne rozmowy, słyszę muzykę itp. Mózg, to jest biokomputer dla duszy, więc możesz na ekranie tego komputera wyświetlać różne obrazy, słuchać w nim muzyki :) Jest też głos Twojego ego. U jednego ten głos nigdy nie cichnie, a na przykład u mnichów buddyjskich nie występuje w ogóle (poza rozmową w realu). Najlepszym sposobem na wyciszenie tego jest M E D Y T A C J A. Nie da się? Muza nie cichnie? Ile razy próbowałeś? Ile technik medytacji przejrzałeś/łaś? Nigdy w życiu nie pójdę do psychiatry po neuroleptyki, bo są po to, żeby człowiekowi zniszczyć mózg, uzależnić go, zatrzymać jego rozwój duchowy, albo uszkodzić nieodwracalnie wiele funkcji DNA. Mogą być bardzo ekstremalne przypadki, w których jedynym ratunkiem jest ciężka chemia (leki). Z tego, co się orientuję, to wielu lekarzy nurtu oficjalnego psychiatrii zdaje sobie sprawę, że choroby psychiczne, to skutek uboczny podczepienia się jakiegoś bytu energetycznego, demona, myślokształtu. Nie bój się, bo strach ma wielkie oczy. Tych bytów, które potrzebują jakiegoś źródła energii jest prawdopodobnie więcej, niż nas samych na tej planecie. Słowo klucz - Oczyszczenie. Polecam dietę wegetariańską, lub chociaż pozbycie się z codziennej diety ekstremalnych toksyn np. aspartamu zawartego we wszystkim, co słodkie, a bez cukru. Ogromna większość tego, co leży na półkach sklepowych nie nadaje się do jedzenia. Jest toksyczne dla ciała, a przecież ''zdrowe ciało - zdrowy duch'' Pozdrawiam i życzę powodzenia P.S. Jestem człowiekiem i mogę się mylić.
×