Witaj
rzadko pisuję na forach, choć je czytuję, nie przypadkowo pewnie trafiłam na Twój wpis. Ja też robiłam badania na HIV, wyszły ujemne,ale i tak nie zaznałam po nich pełnego spokoju, również zastanawiałam się nad tym czy wynik jest wiarygodny, szukałam informacji o przeprowadzonych testach,o błędach, itp. Po pewnym czasie to się uspokoiło, ale może dlatego że na nerwicę natręctw cierpię już od wielu lat i biorę leki. Myślę, że w Twoim przypadku konieczna jest wizyta u dobrego psychiatry, to nic złego, a na pewno pomoże. Domyślam się, że cierpią na tym Twoje relacje z mężczyznami. Dla mnie każdy nawet mało ryzykowny kontakt potrafi wzbudzić strach o zakażenie,dlatego znów znalazłam się na bezdrożu i pewnie stąd trafiłam na Twój wpis. Mimo, iż to jest trudne, myślę, że najważniejsza jest szczera rozmowa z partnerem. Nie wiem na jakim jesteście etapie znajomości i czy on w ogóle wie o tym, o czym napisałaś.Ale bez względu na wszystko, bez specjalistycznej pomocy będzie Ci trudno się z tego wyrwać, nawet jeśli spotkasz się ze zrozumieniem partnera.
Życzę powodzenia:)