-
Postów
5 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez gruber
-
-
z tego co piszesz wyglada to na typowy przypadek szczeniackiej, toksycznej pseudo-milosci. Obstawiam, ze koles jest od ciebie kilka lat starszy, pozuje na wielkiego cynika i inteligenta, daje ci do zrozumienia ze bycie z nim to najwieksze szczescie jakie cie moglo spotkac, kontroluje cie na kazdym kroku itp, przy czym jest podrecznikowym przykladem nieudacznika zyciowego. Zgadlem? : >
To co piszesz, ze nikt ci go nie zastapi, ze zycie bez niego bedzie puste itp. to tez typowe teksty rzucane przez nastoletnie dziewczyny, ktore boja sie zerwac z toksycznymi frajerami bo za wszelka cene nie chca byc same. Troche w stylu żon alkoholikow.
Jak dla mnie rozwiazanie tego jest tylko jedno - calkowite zerwanie kontaktu, nie odbieranie telefonow, nie odpisywanie na nic itp. Kluczowym krokiem bedzie przestanie samooszukiwania sie i wmawiania sobie, ze jest niezwykly i niezastapiony. Sama przekonasz sie po krotkim czasie, ze to nieprawda i, ze lepiej juz byc sama przez jakis czas, niz meczyc sie z takim zakompleksionym skurwysynem. Jestes mloda, inteligentna i ladna dziewczyna, i naprawde nie ma sensu marnowac sie emocjonalnie przez jakiegos podczlowieka : >
:)
-
-
-
ja tez bylbym chetny na jakies spotkanie. od pazdziernika zaczalem studia w krk i czuje sie tu strasznie wyalienowany. oprocz jedynego kumpla (takze czlowieka z depresja) nie znam tu nikogo z kim moglbym normalnie porozmawiac, nie bedac przy tym uznanym za dziwadlo. miloby bylo poznac jakies pokrewne dusze i spotkac sie w gronie 'normalnych inaczej' :)
jestem za spotkaniem w najblizszym czasie, pasuje mi chociazby jutro .
przy okazji witam serdecznie wszystkich forumowiczow :) .
[Kraków]
w Miasta
Opublikowano
hejeczka
jestem chetny na spotkanie z ludzmi z roznego rodzaju zaburzeniami natury psychicznej (przede wszystkim depresja (gleboka i ukrywana przed znajomymi)).
mielismy jedno forumowe spotkanie (z Buu i Deanem o ile sie nie myle, bylo to prawie ze rok temu) i bylo mega sympatycznie.
czy ktos z nerwicowcow i depresjonistow chcialby sie spotkac kiedys i porozmawiac o zyciu, kinematografii, muzyce i literaturze?
bede w krakowie jakos od konca wrzesnia, i z checia spotkalbym sie z pokrewnymi duszami (haha).
Buu pamietasz mnie i mojego kolege? ; - )