Skocz do zawartości
Nerwica.com

maurer

Użytkownik
  • Postów

    20
  • Dołączył

Odpowiedzi opublikowane przez maurer

  1. jestem pewien ze jestem dla niej numerem 1 chodzi tylko o to ze mysli o jej przeszlosci bardzo mnie drecza:) odkad jestem z nia nie zrobila nic zlego nic co mogloby mnie do niej zrazic tu chodzi tylko o blokade w glowie.. a jak widac moi 'koledzy' raczej nie pomoga mi w odblokowaniu :)

     

    [Dodane po edycji:]

     

    Nie potrafie Ci doradzic nic apropos Twojej relacji z dziewczyna, ale zastanawia mnie cos innego. Mianowicie, ktos kto wali Ci prosto w twarz jak to bylo kiedy Twoja kobieta robila mu loda - nie jest Twoim przyjacielem. Jest to w moich oczach wyjatkowe swinstwo. Nie wiem czy mordobicie jest tutaj najlepsze, ale nalezy im sie przynajmniej kilka soczystych jobow. Trzymaj sie z dala od takich "kolegow".

     

    Z drugiej strony - czy rzeczywiscie jestes jej pewny ?

     

     

    jestem jej zajebiscie pewny wiem ze sie bardzo zmienila :) robienie loda itd to rzeczy ktore dzialy sie przed naszym zwiazkiem.

  2. eh.. no mieszkamy w malej miejscowosci.. odciąłem się od tych ludzi najbardziej jak tylko się da wiec to wyglada tak ze albo siedze w domu albo jestem z nia :) obiecalem jej i sobie ze jak juz naprawde bedziemy pewni siebie to uzbieramy te pieniadze i wyniesiemy sie stad :)

     

     

    tak wiem jestem idiota.. jestem czlowiekiem ktory dusi bardzo w sobie emocje jedyne co potrafilem zrobic to spuscic glowe i sobie pojsc...

  3. wiesz noo przyznala mi sie do tych rzeczy i w wiekszosci to nie sa pomowienia.. a co do bicia no mam ochote ich wszystkich pozabijac i obiecalem sobie ze jesli ktos jeszcze raz cos takiego powie dostaje w twarz bez zastanowienia

     

     

    i wiesz co dzieki wielkie ze sie wypowiedziales jakos to mnie podnioslo na duchu naprawde szczere dzieki :)

  4. Witam.

    Chciałem się podzielić moim problemem tutaj dlatego, że nie mam z kim o tym porozmawiac, a bardzo potrzebuje porady...

    przejdzmy wiec do sedna.. jestem z dziewczyna od kilku miesiecy kocham ja wiem, ze ona mnie tez odkad jestesmy ze soba widze jak bardzo sie zmienila jestem pewien ze towarzystwo w jakim wczesniej sie obracala mialo na nia bardzo zly wplyw.. przynajmniej raz w miesiacu dowiaduje sie od ktoregos z moich kolegow jak to pieknie wygladalo jak uprawial z nia seks oralny... wiem ze to jest przeszlosc staram sie o tym nie myslec ale gdy dowiaduje sie czegos takiego serce mi sie kraje, placze, nie wiem co ze soba zrobic... to wszystko dzialo sie zanim wszedlem z nia w zwiazek ale to naprawde nie daje mi spokoju.. kocham ja nie wyobrazam sobie ze moglibysmy skonczyc ten zwiazek... nie wiem co robic..

     

    wlasnie wczoraj sie dowiedzialem ze jeden z moich dobrych kumpli tez to z nia robil i przyslowiowo potraktowal ja przy tym jak szmate.. ja mam to co chwile przed oczami nie moglem w nocy zasnac... nie chce nic jej mowic bo ona bardzo zaluje tego co robila wczesniej i nieraz przy mnie przez to plakala nie chce jej wiec sprawiac przykrosci... to dobra dziewczyna, madra wpadla tylko w nieodpowiednie towarzystwo (alkohol, narkotyki) ja ją z tego wyrwałem ale ciagle nie daje mi to spokoju...

     

    z gory przepraszam za niespojnosc tekstu ale jestem w takim stanie ze ciezko mi napisac cos konstruktywnie...

×