-
Postów
68 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez mateusz1010
-
-
Zdecydowanie sny absurdalne, w ogóle nie połączone ze sobą logicznie.
Gdybyś mógł przywrócić komuś zmarłemu życie na jeden dzień, aby z nim porozmawiać, kto by to był?
-
olinelka, mel89, joakar4, Dziękuje za wsparcie.
kitty341, moja mama ma umiejscowionego raka niżej w odbycie. Z początku myślała, że to hemoroidy, trochę bolało, brała jakieś czopki, nasiadówki etc. W kwietniu miała iść do lekarza, ale akurat moja babcia trafiła do szpitala, było bardzo źle, ale wszystko jest już Ok (wymiana zastawki i by-passy). Mama odżywiała się zawsze prawidłowo, piła różne herbatki itp. Mój dziadek (jej tata) miał raka jelita grubego i mama się bała się wcześniej iść do lekarza. We wrześniu powiedziała, że już nie wytrzyma no i po kolonoskopii była już diagnoza.
Jeśli martwisz się o swoją mamę, to możesz zaproponować jej badanie na krew utajoną w kale. Jeśli wyjdzie negatywnie, to raka nie ma na 100%. Jeśli wyjdzie pozytywnie (jak u mojej mamy) to znaczy, że coś jest, ale niekoniecznie nowotwór.
Przytoczę jeszcze historię wspomnianego mojego dziadka. Zmarł kiedy miałem roczek. On z nowotworem żył 12 lat bezobjawowo i mógłby żyć dalej, ale miał robioną operację na prostatę i moja rodzina podejrzewa, że wtedy raka podrażnili i zaczął szaleć. Lekarz operujący nic nawet nie powiedział, że coś jest nie tak, a zapewne widział.
-
CRP przy raku nie musi być wysokie, ale OB zawsze będzie (wiem, bo moja mama ma raka, nie pisałem wam tego wcześniej, ale dzisiaj napiszę). Wykryto we wrześniu, miesiąc radioterapii, 3 chemie. Niestety guz się nie zmniejszył, ale jest złośliwy (adenocarcinoma), więc dobrze, że się nie powiększył. W styczniu będzie operacja i założona stomia. Powiem, że moja mama oprócz podwyższonego OB, leukocytów i małej ilości limfocytów resztę badań ma idealnie. Teraz jesteśmy cała rodziną z mamą i nie mam czasu sobie wymyślać chorób, chodź ostatnio często pojawiają mi się afty w buzi...
-
Tak, teraz odpisują, że nie zajmują się interpretacją wyników badań. Ja za 2 tyg. będę odbierać wynik EEG, czuję, że nawet jeśli coś będzie nie tak to mój psycholog to ukryje i nie upewnię się w necie.
-
U mnie dzisiaj nijak.
Zbliżają się święta i to napawa mnie optymizmem...
-
mateusz1010 a po co robiłeś to EEG? (
Bo chciałem i pani psycholog dała mi skierowanie.
-
Leżysz sobie i masz taką czapkę na głowie. To sprawdza funkcjonowanie mózgu. Musisz wykonywać polecenia typu: zamknij oczy, otwórz, oddychaj głęboko itp. Wynik z opisem będzie za 2 tygodnie.
-
Pewnie, że warto :) Trzymam kciuki
-
Ja miałem elektryczny to wyrzuciłem, bo mi pokazywał ciągle 35,5 itp. Na rtęciowym jest dobrze, może czasem trochę mniej niż 36,6. Ja się jednak wyleczyłem i już prawie miesiąc nie mierzę temperatury. Bo robiłem to kilka razy dziennie, aż w końcu stłukłem termometr. Ciężko było znowu dostać rtęciowy, więc wolę nie ryzykować.
Ja miałem dzisiaj EEG. Przyjemniejszego badania w życiu nie miałem :) Aż mi się nie chciało wyjść z gabinetu.
-
Przykryłam się i dalej mi zimno, no to lecę temp. mierzyć i było 35.2.
A czy ten termometr był elektryczny czy rtęciowy? Bo elektryczne to pokazują takie temperatury, że szok. Cuda na kiju...
-
Ja jestem smutny. Co to za pogoda. Cały dzień pewnie w domu
-
joakar4, i nie "macaj" tak tych węzłów, bo uniemożliwiasz im powrót do normalnych rozmiarów.
Ja obiecam mojemu lekarzowi rodzinnemu, że nie pojawię się w tym roku... Ale miałem trochę za dużo limfocytów 47% (norma do 45). Mówiła, że jak mnie nic nie boli to jest OK. Ale psychika robi swoje. Nie wiem czy nie powtórzyć morfologi z rozmazem.
-
Dzisiaj pani doktor powiedziała, że jestem zdrowy jak koń . Mnie niepokoi, bo mam za mało cholesterolu (106). Kazała mi jeść więcej masła
-
Madzialenka, Na wynik testu nie mają wpływu żadne leki! (Wiem coś o tym). Pamiętaj tylko, że wynik 100% (wg WHO) daje test robiony 12 tyg. po ryzykownym wydarzeniu. Mi mija za tydzień. Pierwszy wyszedł (-). Modlę się, żeby się za tydzień potwierdził
-
Liz_Vicious, w takim razie powodzenia!
-
Krzysiek1234, no wiesz... tylu forumowiczów i każdy średnio jeden post dziennie w tym temacie. Daje to swoje
-
Siatkówkę
Gdybyś miał możliwość bycia na jednym koncercie, który już się odbył. Jaki byś wybrał?
-
Ja po południu wpadłem w furię, bo mi się wolno film ściągał i tak narzekałem, jaki mam dziadowskiego neta. Teraz już się uspokoiłem i zabieram się za lekcję, słuchając sobie muzyki
-
Cały tydzień świeci słońce. Jak super.
Pospałem do 11 i wypełniam plany jakie sobie na dzisiaj postawiłem
-
piotrek86, wyluzuj!
Nie było ryzyka. Zarazić możesz się tylko przez krew i wydz. z pochwy.
A jak Cię dalej coś będzie niepokoić to zrób test, który i tak wyjdzie ujemny .
-
togolina, jedz czosnek, albo taki wywar. Zalej czosnek ciepłą wodą, odstaw na pół godziny, dodaj imbiru i pij. To pomaga na odporność, przynajmniej mnie :)
-
Ja rano w szkole (zawaliłem test, ale poprawie ), potem na warsztatach aktorskich. Ćwiczyliśmy skupienie. Była joga, medytacja. Supper
-
Ja wierzę i dlatego walczę
-
A mi w ogóle nie chce się uczyć, ale chce mi się żyć :) To jakaś poprawa. Pogoda u nas świetna. Wychodzę od czasu do czasu na balkon.
Jak ja zdam to liceum to będzie sukces...
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
w Nerwica lękowa
Opublikowano
kitty341, śpij spokojnie, a z mamą oczywiście o jej zdrowiu możesz porozmawiać
Moje liceum jest całe obklejone plakatami o HIVie i AIDS. Jeśli czytaliście moje pierwsze posty, to wiecie, że ja też miałem "hivofobie". Raz miałem nawet ochotę zerwać te wszystkie plakaty, ale teraz jakoś się przyzwyczaiłem.
Kiedyś pamiętam reklamę: "Codziennie 5 polek umiera na raka szyjki macicy".