Skocz do zawartości
Nerwica.com

arahara

Użytkownik
  • Postów

    27
  • Dołączył

Odpowiedzi opublikowane przez arahara

  1. dblacha, napewno cena. Cymbaltę brałem zagranicą, gdzie opakowanie kosztuje 11 euro... u nas drobne 170 zł. Działanie w sumie zbliżone do wenli, jednak wenla lepiej się sprawdza w moim przypadku. Jeśli cena nie ma dla Ciebie znaczenia, to można się zastanwić ewentualnie.

    Michuj dzięki!

    tak, cena jest faktycznie wymaksowana, a skoro to jednak tylko klon wenli, to może faktycznie, nie ma co ryzykować.

    na razie cieszę się pierwszymi godzinami spokoju od wielu tygodni, wreszcie mogę coś zjeść i zająć się czymś innym niż patrzenie w sufit!

    oby tak dalej

  2. Witam wszystkich Wenlowców :)

     

    Jestem nowy na Forum, choć czytam co piszecie od dawna.

     

    Od wczoraj jestem na 75mg Wenla + 60mg Mianseryny, po 10 latach pływania na Fluo i ostatnich 6 miesiącach szukania dla niej czegoś w zamian bo przestała działać.

    4 miesiące męczyłem się równo na Escitalopramie, co było potężną porażką, bo choć bywały piki kilkugodzinnej euforii i kompletnego zaniku depresji to generalnie Esci nie dało sobie ze mną rady. Doszedłem od 10mg do 20mg i na tym skończyłem. Po odstawieniu Esci przerobiłem 2 tygodnie potężnego lęku, ale od wczoraj zacząłem oddychać normalnie, na tyle by odważyć się wreszcie napisać coś od siebie na Forum.

     

    @Michuj: mam do Ciebie pytanie: widziałem, że udzielałeś się w wątku dotyczącym Cymbalty ale w podpisie masz teraz Wenla.

    Możesz napisać czy i ewentualnie dlaczego zrezygnowałeś z Cymbalty na rzecz Wenla? Ja zastanawiałem się nad Duloksetyną, ale widząc, że słabo się rozkręca w opiniach, wolałem na razie nie ryzykować i dać szansę Wenla. To moje drugie podejście do Wenla, poprzednie było nie do końca udane, ale wydaje mi się, że ja i mój lekarz, nie wykazaliśmy się wystarczającą "cierpliwością"

     

    Pozdrawiam,

    Dominik.

×