Skocz do zawartości
Nerwica.com

agaata

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez agaata

  1. Mam ostatnio dużo rzeczy na głowie - mam na myśli dużo rzeczy które mnie stresują - problemy z pracą, bezskuteczne starania o dziecko i kilka innych rzeczy. Więc może nic dziwnego w tym, że pojawiły się u mnie nie fajne dolegliwości. Najpierw bóle brzucha i nudności kilkutygodniowe oraz kilkudniowe gorączki, bóle stawowe, sercowe. Potem miesiąc w miarę ok mimo, że nadal się różnymi sytuacjami denerwowałam. Widać nie było dość, bo pewnego dnia znalazłam na sobie kleszcza. Wyciągnęłam go i miałam nadzieję, że mnie nie ugryzł. I nawet zapomniałam. Po tygodniu zjawiła się gorączka, fale gorąca, poty, oszołomienie, problemy z widzeniem, stan podgorączkowy. Po kolejnym tygodniu zauważyłam jakiś duży odczyn skórny - nie wiedziałam czy był wcześniej bo po tylnej stronie ciała i zauważyłam bo zaczął trochę piec. Zniknął po kilku dniach. Dostałam antybiotyk u lekarza. I jest coraz gorzej. Nie wiem czy przez stres, antybiotyk czy też zaraziłam się boreliozą. Oprócz utrzymujących się problemów z widzeniem i oszołomieniem, doszły szumy uszne, rozkojarzenie, drętwienie twarzy, czasem uczucie wrażliwości i pieczenia czaszki. Dostałam też lek na nerwice. Zrobiłam test PCR. Czekam na wyniki. I bardzo boję się je odebrać. Miało być tak normalnie - nowa praca, dziecko, ślub. Nie wiem co się ze mną dzieje. Staram się o tym negatywnie nie myśleć, ale tak naprawdę jestem przerażona. Nawet śni mi się prawie codziennie, że jestem chora, tak głęboko ten lęk tkwi w podświadomości.
×