Skocz do zawartości
Nerwica.com

terrorystka

Użytkownik
  • Postów

    40
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez terrorystka

  1. pierwsza przepustka jest w 3 weekend pobytu. nie dokładnie po 2 tygodniach.

    przepustek jest 42 na cały pobyt i można je brać od piątku po 15 do niedzieli do 20.

    pokoje damskie są 2,3 i 5 osobowe, męskie są tylko 5 osobowe.

    na tygodniu są 2 wyjścia do tesco z osoba z personelu (nie wymagające brania przepustki), które jest 3 kroki od szpitala. można sobie tam zrobić zakupy, inaczej są też 3 sklepy na terenie szpitala. średnio zaopatrzone i średnio tanie, ale zawsze to coś.

    na terapii siedzi sie w wygodnym fotelu, na zebraniach społeczności na zwykłych krzesłach.

  2. Jak ktoś oczekuje głaskania po główce, zachęcania i przekonywania, żeby podjeli się terapii to niech szuka dalej. 7f ma przygotować do życia a w życiu nikt nie klaszcze i nie mdleje z podziwu kiedy robi się, i traktuje innych tak jak robi to większość osób mających zaburzenia osobowości. Jak ktoś wybiega z konsultacji z płaczem to najlepszy dowód na brak determinacji bo tu nie jeden raz będziesz płakać. To nie wakacje u cioci. Trzeba nauczyć się słuchać, rozmawiać, myśleć o uczuciach innych, brać odpowiedzialność za swoje czyny, wspòłżyć z innymi, szanować zasady, nawet kiedy nie do końca nam pasują. 7f uczy pokory.

     

    jeżeli piszesz to do mnie to nie wiem na jakiej podstawie biorąc pod uwagę moje wypowiedzi.

     

    Nie szukam sanatorium, nie spodziewam się że to będzie 6 miesięcy wakacji. Gorzej niż na zamkniętym który kilka razy zwiedziłam przypuszczam jednak że też nie będzie więc raczej nie płacze ze strachu.

     

    wiele szpitali, oddziałów już zwiedziłam, do tego poza terapią grupową chodzę tez na indywidualną, tyle że lekarze w końcu stwierdzili że najlepszym wypadkiem będzie jednak 7f, co potwierdziła Pani ordynator i lekarze z oddziału przyjmując mnie.

     

    Nie oczekuje głaskania po głowie ani litości, dokładnie tego chce się nauczyć - ŻYĆ. w społeczeństwie. radzić sobie z tym że bywa lepiej ale i gorzej. I jestem nastawiona na ciężką pracę nad sobą a nie wypoczynek w sanatorium.

     

    I ogromnie się cieszę że zostałam przyjęta i dostałam taką szansę.

     

    Pozdrawiam.

  3. I tak się trochę denerwuje... ale korzystając z okazji jadę do krk już jutro trochę sobie pozwiedzać :) a denerwuje sie bo byłam juz 2 razy na terapii na oddz nerwic na 3cim przeszłam kwalifikacje i wszędzie mówiono mi że mam "zbyt głęboki profil zaburzeń" i kierowano na 7f, przeszkadzają m,i moje problemy w życiu i szukam pomocy i jak mi tak każdy mówił że 7f to dobry kierunek to na to liczę i bardzo chciałabym zostać przyjęta :)

  4. kurcze cały czas mnie nie rozumiesz :) wierze w twoją bezinteresownośc, ale jeśli ktosa nie chce pomocy to po prostu na siłe jej nie pomożesz! nie wmawiam ci ze chcesz czegos w zamian, nie neguje Twojej świętej bezinteresowności, po prostu nic na siłę laska jak nie chce pomocy to choćbys miał aureole na głowie i był świetym nie pomożesz jej i nie bedziesz lekarstwem :) cos o tym wiem, bo wiele osób chciało mi pomóc, bezinteresownie, i chcąc czegoś w zamian ale dopóki sama nie zachciałam pomocy to każdy dostawał kubeł zimnej wody i nikt nie stał się lekarstwem! :)

×