Skocz do zawartości
Nerwica.com

tomi

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez tomi

  1. Nie wiem dokładnie jak wygląda ta sytuacja bo opisałes ją dość lakonicznie, ale o ile dobrze zrozumiałam pomimo tego że nie chcesz już być z ta kobieta to nie potraficie się rozstać a chciałbyś zaczac nowy związek, tak? Moim zdaniem najlepszym sposobem jest odizolowanie sie od siebie. Kiedyś byłam w podobnej sytuacji że nie potrafiłam zakończyć starej znajomości pomimo że chciałam rozpocząć nowa i zerwanie kontaktu z dnia na dzień mi pomogło. Było to dość trudne żeby kontrolować się nie kontaktować się z ta osoba, ale myśl o relacji która dopiero się zaczynała dodawała mi checi żeby w tym wytrwać. Dziś uważam ta decyzje za najlepsza jaka mogłam podjąć :)

     

    kocham ją i to jest najgorsze.. taka milosc nie zdarza sie czesto - zeby po tylu latach wciaz ja czuc... ona chce sie zmienic ale nie wiem czy jest w stanie.. powiedzialem ze odchodze i dalem jej troche czasu - wszystko przemyslala i wydaje mi sie ze pierwszy raz w zyciu cos do niej dotarlo... nie wiem - moze musze isc z nia do psychologa albo.. wrozki.. szkoda, ze nikt nie podaje gotowych pewnych rozwiazan typu "zrob tak, bedziesz szczesliwszy"... ale takei zycie..

  2. Bylem kupe lat z kobieta, ktora kocham, ale duzo nas dzieli - nie mamy wspolnych zainteresowan, mamy rozne charaktery itd. Mimo to kochamy sie.

    I tak bylo zawsze - dopoki nie zmeczylem sie wsyztskim tym co sie nie zgadza... rozmawialem o tym milion razy ale nic to nie dalo. W koncu wybuchlem.. Poznalem kogos.. Powiedzialem jej ze to koniec. Ale... nie potrafimy sie rozstac. Probowalismy ale nie dajemy rady. Nie umiemy chyba bez siebie zyc. Mimo ze ktos kogo poznalem ma wszystko czego mozna chciec... A najgorsze jest to ze jak spedzam czas z nowa osoba mysle o tej drugiej i odwrotnie... Nie wiem juz co zrobic, jak to wszytsko rozwiazac...

×