Skocz do zawartości
Nerwica.com

quartzey

Użytkownik
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez quartzey

  1. Kofeina jest zdecydowanie niewskazana przy takich zaburzeniach (podobnie jak nikotyna). Przez nią rośnie poziom niepokoju. W internecie są dostępne strony na których można sprawdzić czy leki lub ich składniki nie wchodzą w interakcje z innymi medykamentami. Niestety znam głównie angielskie strony tego typu:

     

    http://www.healthline.com/druginteractions

    http://www.uhhospitals.org/HealthInformation/DrugInteractionTool/tabid/1980/Default.aspx

    http://www.drugs.com/drug_interactions.php

     

    Znalazłem też polską stronę:

    http://www.bil.aptek.pl/servlet/interakcje/list?who=patient

  2. Ostatnio natrafiłem na ciekawą stronę internetową na której przedstawione są środki łagodzące niepokój, jak i te powodujące lub zwiększające niepokój. Oto one (nie wszystkie), wymienione w kategoriach (za stroną http://www.naturaltherapycenter.com/mai ... x_9f9cddd6)

     

     

    Łagodzące/niwelujące niepokój: ANKSJOLITYKI

     

    Aminokwasy:

    - 5-HTP (5-hydroksytryptofan)

    - Fenylalanina

    - Tauryna

    - Teanina

    - Treonina

    - Tryptofan

    - Tyrozyna

     

    Hormony:

    - DHEA

    - Melatonina

    - Pregnenolon

     

    Minerały:

    - Żelazo

    - Magnez

    - Potas

    - Selen

     

    Neuroprzekaźniki:

    - GABA (Kwas γ-aminomasłowy)

    - Serotonina

    - Histamina

     

    Polifenole:

    - Apigenina

    - Kwas ferulowy

    - Oryzanol gamma

     

    Związki siarki:

    - Metylosulfonylometan (MSM)

     

    Witaminy:

    - Kwas foliowy

    - B 12

    - B 1

    - B 3

    - B 6

    - Inozytol

    - C

     

    Olejki aromatyczne/Zioła:

    - Rumianek

    - Ashwagandha

    - Brahmi

    - Gotu Kola

    - Zielona herbata

    - Chmiel

    - Ginkgo biloba

    - Passiflora

    - Dziurawiec

    - Waleriana

    - Pluskwica groniasta

    - Damiana

     

     

    Pogarszają niepokój:

     

    Aldehydy:

    - Aldehyd octowy

     

    Zasady:

    - Kofeina

    - Efedryna

    - Nikotyna

    - Johimbina

     

    Aminokwasy:

    - Kwas asparaginowy

    - Kwas glutaminowy

    - Glutaminian sodu

    - Fenylalanina w nadmiarze

    - Tyramina

     

    Toksyny:

    - Plomby amalgamatowe zawierające rtęć

     

    Dodatki do żywności:

    - Aspartam (zawiera metanol!!)

     

    Hormony:

    - Adrenalina

    - Cholecystokinina

     

    Minerały:

    - Kadm

    - Miedź

    - Rtęć

     

    Kwasy organiczne:

    - Kwas mlekowy

     

    [Dodane po edycji:]

     

    Co sądzicie o gotu kola. Ktoś próbował? I jak??

  3. Ciekawi mnie, co sądzicie o naturalnych suplementach, które mogą okazać się pomocne w leczeniu lub/i łagodzeniu nerwicy. Co bierzecie?

     

    Męczę się z NN już prawie rok. Chciałbym napisać coś od siebie. Po pierwsze, musimy pamiętać, że z naturalnymi suplementami trzeba uważać i czasem lepiej najpierw poradzić się lekarza, zrobić badania ogólne, aby sprawdzić, czy nasz stan nie jest spowodowany nieprawidłowościami hormonalnymi, cukrzycą której nie jesteśmy świadomi lub innym problemem. Często mówi się o histadelii, pyrolurii, czy zawyżonym poziomie amoniaku lub miedzi w ukł. nerwowym, jako jednych z przyczyn nerwicy natręctw. Te przypadłości są często traktowane przez lekarzy jako kontrowersyjne. Poczytajcie w internecie czym są. Bardzo dużo jest artykułów po angielsku.

     

    Oto lista suplementów, które, jak myślę, mogą pomóc (nie zapomnijcie o konsultacji lekarskiej):

    - badania wskazują, że glicyna może pomóc ludziom z NN (np. w formie DMG - dimetylglicyny lub TMG - trimetylglicyny);

    - metionina (dla histadelików) - obniża poziom histaminy;

    - wit. B6 z magnezem - pomaga systemowi nerwowemu, z tym, że wit. B6 w formie pirydoksyny może nie być tak skuteczna jak jej aktywna forma - fosforan pirydoksalu;

    - sok z owoców noni;

    - inozytol;

    - l-tryptofan lub 5-hydroksytryptofan;

    - dobra multiwitamina, choć czytałem, że nie wszystkim z NN służą: kwas foliowy i wit. B12;

    - wyciągi z ziół: rumianku, passiflory (męczennicy), chmielu, różeńca górskiego;

    - chelatowany cynk (jeśli ma się za dużo miedzi);

    - spirulina, selen, liść oliwny itd. - detoksykacja organizmu;

    - kwasy omega 3 - 6 - 9. np. olej lniany budwigowy;

    - inne oleje roślinne zawierające dużo kwasów omega np. ogórecznik lekarski, wiesiołek.

     

    BARDZO PROSZĘ O WASZE KOMENTARZE i dodanie do tej listy swoich faworytów spośród suplementów.

  4. Witaj. Ja mam moją nerwicę już prawie rok i ostatnio mi się polepszyło, ale nieznacznie. Mam myśli które dręczą mnie do tego stopnia, że odechciewa mi się żyć i straciłem marzenia, jakbym stracił osobowość. Przeczytałem sporo książek na ten temat. Nie chcę iść do psychiatry, bo oni i tak nie traktują ludzi bardzo indywidualnie tylko jako kolejny przypadek do leczenia. Biorę głównie suplementy pochodzenia roślinnego. Jeśli czujesz, że twój problem jest naprawdę ciężki, to oczywiście udaj się do lekarza. Wg mnie dobry jest sok z noni - łagodzi skutki depresji - wiem, bo to naprawdę coś, po czym zacząłem czuć się w miarę sprawnie i natrętne myśli straciły bardzo na sile. Ponadto witaminy z grupy B, dobra multiwitamina. warto też zrobić podst. morfologię krwi, czy za naszym problemem nie kryje się coś poważniejszego,jak np. cukrzyca, niedoczynność, lub nadczynność tarczycy, problemy z hormonami itd. A jeśli chodzi o informacje z książek, przeczytałem ciekawą książkę dr Claire Weekes, nieżyjącej australijskiej lekarki, której recepta na wyleczenie jest następująca:

     

    -Facing: Racjonalne zmierzenie się z problemem, stanięcie z nim twarzą w twarz - znalezienie słabych i mocnych stron problemu;

     

    -Accepting: Zaakceptowanie problemu, nie walka z nim - im bardziej walczysz, tym mocniej wzór myślowy zarysowuje się w Twoim umyśle. Ta walka jest do wygrania tylko wówczas, gdy nie walczysz.

     

    -Floating: Unoszenie się jak na wodzie, bez względu na to w którą stronę pchają nas fale (przenośnia - złe lub dobre myśli to fale) - Weekes nazywa tak (piszę skrótowo) proces w którym złe myśli przychodzą, a Ty na nie nie reagujesz = odczulasz się;

     

    -Letting time pass: Pozwolenie odpowiedniej ilości czasu aby przeminął - to bardzo ważne i trudne - trzeba być cierpliwym - nerwica potrzebuje czasu aby się "zbudować" i również czas jest potrzebny aby się jej pozbyć.

     

     

    Książkę przeczytałem niedawno, więc powoli Niestety jej książki i nagrania dostępne są tylko po angielsku a tłumaczenia polskiego - brak. Polecam je. Ja przeczytałem "SELF HELP for your NERVES: Learn to relax and enjoy life again by overcoming stress and fear". Jeśli znasz angielski i masz jak kupić - POLECAM GORĄCO!!

     

    POZDRAWIAM I ŻYCZĘ DUŻO SIŁY

     

    [Dodane po edycji:]

     

    Aha, jeszcze jedno. A propos snu. To co napisał Zwykły facet może być dobre dla jednych ale nie sprawdzić się w przypadku innych. Ja zalecałbym raczej sporo snu, aby mózg odpoczywał i się regenerował. Jak człowiek jest zmęczony, to złe myśli bardziej go przytłaczają, ba - jest na nie bardziej PODATNY. Ponadto warto brać dobry jakościowo MAGNEZ, najlepiej chelatowany z wit. B6.

×