
leonidas
Użytkownik-
Postów
71 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia leonidas
-
Takie mega lęki, czyli to trzęsienie się, mogą być od klozapolu, zaczęły u mnie się jak zmniejszalem dawkę. To była jedna wielka masakra nawet nie wiedziałem, że człowiek może mieć tak silne lęki. Ja jestem świeżak jeśli chodzi o chad, właściwie to mam zaburzenie schizoafektywne. Myślałem, że klozapol to się daje w schizofreni tylko.
-
Witam. Otóż ze schizofrenii paranoidalnej na którego się leczyłem 7 lat, okazało się, że bez sensu brałem dużo leków i wielki dawki, bo prawie w ogóle nie pomagały, ostatecznie stwierdzono mi zaburzenie osobowości lękowej. Przed szpitalem byłem na abilify, rispolepcie i klozapolu, a w tej chwili biorę tylko ketrel i mirtazapine i o wiele lepiej się czuje niż na tych 3 neuroleptkach. Lepiej ponieważ odkąd wyszedłem ze szpitala zaktywizowałem się, biorę chętnie udział w pracy w domu albo na ogródku, z czym wcześniej był kłopot, ogólnie myśle zdecydowanie pozytywniej, znikneła praktycznie fobia społeczna w miejscach publicznych nie boję się już ludzi którzy się na mnie patrzą mogę krzyczeć, śpiewać przy nich i nic mnie to nie obchodzi. Gorzej już jest jak mam z ludźmi gadać osobiście pod tym względem jest troche inaczej niż przed szpitalem ale na pewno nie jest gorzej. Potrafię w tej chwili przede wszystkim negować moje lęki, obniżać wygurowaną ambicję ale tylko na chwilę nigdy mi się to na stałe nie udaję. Ostatnio zauważyłem gdzie leży mój problem i czego się boję.Dosyć długo mógł bym opowiadać o tym jeśli ktoś był by chętny to mogę mu opowiedzieć, natomiast nie o tym chce teraz pisać. Mianowicie jak tak ciąglę przyglądam się jakimś problemom to nie potrafię się cieszyć życiem. denerwuje się czasami że mi nie wychodzi, albo ciągle drąże temat, próbuje małymi kroczkami iść do przodu. A w momencie kiedy nie myślę o problemach potrafie momentami cieszyć się życiem, zwracać uwagę na ludzi, nawet przedmioty( nie umiem tego wytłumaczyć ale wszystko jest dla mnie mało przyjazne jak patrze nawet na krzesło), że nie są tacy groźni/ groźne. Raz nawet udało mi się jak tak się cieszyłem życiem i przez chwile coś sobie pomyślałem to nagle czułem się jak zdrowy człowiek, ale tylko przez 10 minut. Psychoterapię wznowię dopiero w przyszłym roku, stąd mam pytanie do osób doświadczonych. Czy lepiej zagłębiać się w problemach szukać rozwiązań i iśc powoli do przodu jak to wcześniej opisałem, czy lepiej skupić się na chwili, cieszyć się życiem. Nie wiem którą drogą iść? Co wam bardziej pomaga?
-
Witam. Po 6 latach leczenia na schizofrenie przyszedł czas na nową diagnozę. Zaburzenie osobowości. Dają rentę na to? Mam jeszcze rok czasu rentę. Lekarz jeszcze nie stwierdził jakiego rodzaju zaburzenie osobowości.
-
A mam do was pytanie. Czy w fobii społecznej czuję się lęk nawet w rozmowach sam na sam? Bo ja takie coś czuję.
-
calkowita utrta swiadomosci albo pojeb ze mie konkret
leonidas odpowiedział(a) na elo temat w Schizofrenia
Mój kuzyn miał CHAD i np jak jechał do Poznania z Gdańska, to nagle znajdował się w Niemczech i nie miał pojęcia jak tam się znalazł. -
Czy powinnam z tym iść do psychologa/psychiatry?
leonidas odpowiedział(a) na Aleksandra97 temat w Schizofrenia
tak jak wyżej jest napisane musisz iść do specjalisty. Według mnie nie wygląda mi to na schizofrenie. -
Jedyny sposób w jaki możesz ją zaciągnąć do szpitala, jeśli nie wyraża zgody to ściemnij, że tobie zagraża i że ci grozi. Mam znajomą którą to brat ciągle w ten sposób straszy i raz już ją w ten sposób zamknął w szpitalu na pół roku.
-
a mi najbardziej chodzi o odpowiedź czy lek pokazał już swoje apogeum możliwości czy może będzie on jeszcze lepiej działał bo nadal słyszę chodź zdecydowanie mniej głosów
-
A więc tak biorę rispolept consta w zastrzyku 2 tygodnie i ketrel 200 mg od poniedziałku. Od wczoraj znacząco mi się poprawiło. Który lek obstawiacie że mi pomógł? Bo ja sam nie wiem. A i drugie najważniejsze pytanie czy jeśli lek zaczął teraz działać to czy jego efektywność będzie rosła czy może tak jak jest teraz to będzie cały czas?
-
ale grupowej czy indywidualnej? Ja chodzę o 3 tygodni na grupową na indywidualną chodziłem ale małe efekty
-
ja nie mówię że chce odstawić tylko o tym czy ktoś sobie poradził głównie dzięki sobie z psychozą
-
Mi się jednak wydaję że mam ten zespół paranoidalny. Spytam zresztą lekarza co o tym sądzi, ale nigdy mi nie wspominał o zaburzeniu osobowości więc chyba można mu zaufać. A co myślę o leczeniu neuroleptykami Z.O. nie wiem bo nic nie wiem na ten temat Ty piszesz tak a ktoś wcześniej przed Tobą zupełnie inaczej więc, ja se dałem spokój i nie biorę tak naprawdę serio tutejszych wypowiedzi. A co do zjadzów po fecie miałem z 5 razy gorsze niż zdrowy człowiek ale i tak jak dla mnie było wtedy warto;p
-
ak w temacie. Mój lekarz mnie bardzo zaskoczył bo powiedział mi że jak sam sobie nie poradzę z urojeniami to tabletki mogą w ogóle nie pomóc:O Słyszałem o lekooporności ale ja dopiero brałem 6 leków z czego jeden trochę mi pomaga. Więc jak to jest ktoś sobie poradził bez leków?
-
no tak jak napisałem ten lek mi pomaga dlatego się wacham czy zrezygnować z niego czy nie
-
nie płacą, a szkoda