Hej . Nie wiem już co ze sobą zrobić.
Nie rozmawiałam o tym z nikim... bo przez całe swoje życie spotykałam ludzi przez których nauczyłam się że nie można ufać nikomu ...
jednak z drugiej strony czuję że muszę o tym komuś powiedzieć a tutaj jestem anonimowa więc może nikt nie będzie mnie oceniał.?
Nie potrafię ułożyć własnego życia, nie potrafię przestać jeść kiedy czuję tą ohydną bezsilność, a później nie mogę przestać wymiotować.
Na przemian robię głodówki, obżeram się i wymiotuję.
Miałam rzucić palenie, i nigdy więcej już nie pić . to też nie wychodzi.
Nie chcę palić i pić, ale kiedy patrzę na to co się dzieję w domu ogarnia mnie rozpacz i nie mogę nie wyjść na fajkę .
Nie mogę też wręcz patrzeć na ludzi ... kiedy jestem wśród nich czuje się obco, nie umiem się odnaleźć... czuję do nich wstręt .
Chyba przez to że kiedyś tak bardzo potrzebowałam ich pomocy i nikt nie pomógł . no i przez to jak byłam traktowana.
Niestety ten wstręt przeszedł nawet na obcych ludzi .
Najbardziej na mężczyzn . wzbudzają we mnie jakąś odrazę. do tego stopnia że chyba wolę dziewczyny...
Chciałabym tyle zmienić a boję się zrobić cokolwiek. gdy myślę o przeszłości ogarnia mnie wielki lęk o przyszłość...
Zawaliłam szkołę bo dyrektorka i wychowawca wciąż mi powtarzali jaka jestem okropna i nieodpowiedzialna .
Uświadomili mi że to ja jestem powodem wszystkich swoich problemów .
Teraz już wiem że mieli rację bo mimo złych warunków mogłam się przecież uczyć .
Czasem tylko zastanawiam się czy oni by wytrzymali gdyby nie mieli w domu światła, gazu, ciepłej wody i całymi dniami chodzili głodni??
Dodam jeszcze że mam 15 lat. nie pamiętam kiedy ostatnio się śmiałam . ciągle płaczę, im bardziej chce przestać tym bardziej płaczę.
Przepraszam że się tak rozpisałam, ale musiałam bo coś chyba się we mnie przelało ... bo pierwszy raz na poważnie myślałam o śmierci.
Pierwszy raz nie mam siły nawet się umyć. i przez dwa dni potrafię leżeć w łóżku .
Tak bardzo chcę wszystko poukładać . ale wiem że jeśli nikt nam nie pomoże to problemy będą się ciągnąć... więc trudno .
Pozdr. :*