Niewiemjakinick

Co do lekow - tak czesto lecza one objawowo - jednak nie wiem czy zdajesz sobie sprawe, ze tak jest w przpadku wiekszosci chorob np. nadcisnienie, cukrzyce, wiencowke, alergie itp itd - tutaj sa leczone tylko objawy, choroba jest tylko zagluszona tez !! Zatem czy nie leczylbys np. alergii czy nadcisnienia dlatego, ze leki tylko tlumia objawy ? Pewnie nie. to mnie mocno przekonalo. a co z uzaleznieniami ? jak wyglada koniec leczenia i ile on zazwyczaj trwa? biorac pod uwagi mocne przypadki, ale nie ciezkie jak nerwica depresyjna (nerwice mialem 2 dni, po zaglebieniu sie w ataku depresji, to sa tortury, skad wiem ze to nerwica? z komentarzy ludzi na kardiolo, mialem uczucie zawalu nie moglem usiedziec w miejscu, czyli przypadek duzo gorszy niz moj aktualny) pojde do lekarza ale nie wiem kiedy bo nie mam pieniedzy, pracy zabardzo nie ma (mam jednego pewniaka), ale jest za goraco na ten typ pracy

czyli nie dam rady bez lekarza ?

Niestety nie, lekow sie troche boje bo one podobno zagluszaja chorobe a nie lecza (wiem ze to moga byc tylko plotki), a poza tym nie mam pieniedzy na lekarza, a rodzicom nie chce o tym mowic.

czy sa inne metody leczenia depresji niz lekami i terapia? na przyklad: medytacja