dzięki za odpowiedź Wszystkim :)
a zna ktoś psychologa z Konina, dobrego?
wogóle to pokręcony jestem, ciągle coś mnie boli to w okolicy kregosłupa, to gdzies promierniuje na barki lub w dół (rwa kulszowa), ataki zimna, ciepła, bezsenność, ciągłe rozmyślania o tym co i jak jest/było, uczucie wewnętrznego niepokoju, ale to tylko fizyczne objawy, można powiedzieć znośne. psychicznie to już gorzej (chyba), bez pomysłu na życie taki ze mnie (dziś), wegetujący homosapiens, nawet alienujący się od otoczenia, heh;
czuję, że nie daję już rady ile też obawiam się leków bo róźnie działają i raczej (tak myślę) działają objawowo;
eee życie pod górkę;