Na początku przepraszam moderatorów jeśli mój post nie powinien się pojawić.
Więc:
Jestem młodą osobą (15 lat), lecz niestety mam nieco przykrych przeżyć ;/
-ojciec alkoholik, mama ma nerwice ;/
-Odejście ważnego dla mnie przyjaciela
to te, dla mnie najgorsze. ;/ Co gorsza już dawno zauwazylam że inaczej się zachowuje. Moi przyjaciele rownież.
-Wybucham bez powodu.
-Jestem agresywna ;/ Moj chłopak mówi że "czasem się mnie boi"
-Szybko zmienia mi się humor
-wystepują delikatne natręctwa, tj. czasem gdy siedze, leże, lub robie coś (np. teraz gdy pisze ten post) Muszę ruszać rękoma, zginać je, zmieniać pozycje. Jest to jakby delikatny ból "w żyłach".
-czasem gdy mocno płacze, chce mi się wymiotować.
-Od jakiegoś czasu mam wrażenie brudnych rąk. tzn. czuje że są lepkie i gdy ide z koleżankami do łazienki, (ja ide bez potrzeby) to jak już jestem to je myje. ;/
-Boje się wielu rzeczy: psów, czasami i ciemności itp.
-mam myśli samobójcze ;/
Boję się że to nerwica ;/ Wmawiam sobie że to hormony, dorastanie. Ale czy to normalne?
Dziękuje wszystkim którzy zechcą mi pomóc. ;*