ewelka021288
-
Postów
5 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez ewelka021288
-
-
On po prostu czasami mówi mi np że wszystkie narkotyki są złe ale że marichuana nie jest zła
i że byłby za jej zalegalizowaniem
[Dodane po edycji:]
Mówi mi że dręczą go koszmary nocne w których bierze narkotyki ;(
nie wiem jak mu moge pomóc, myśle że chyba dobrze że sam się do tego przyznaje i że chce iść z tym do lekarza i mówił mi że chce o tym wszystkim zapomnieć i nie myśleć.
Ja myśle |e to może wspomnienia te przykre go męczą i to z tego powodu.
Mówi mi że jak jest ze mną to wogule o tym nie myśli
-
Na internecie jast bardzo wiele ośrodków pomocy dla rodzin alkoholików.Wystarczy wpisać Ośrodki pomocy i wpisać rejon czyli w tym wypadku Kraków.
ja też jestem DDA czyli dorosłe dziecko alkoholika widze jak moja mama się męczy ale my nie poszłyśmy na rzasną terapie dalej żyjemy z tatą który się coraz bardziej stacza ;( i nic nie możemy zrobic bo on nie chce pomocy
http://www.wdr.diecezja.pl/index.php?page=Alkoholizm
tu jest np. jeden z takich ośrodków gdzie można dowiedzieć się coś konkretnego
-
z jaworzna
bardzo się o niego martwie i nie wiem jak z nim rozmawiać rzeby go przypadkiem nie urazić
-
Mój narzeczony brał narkotyki dość długo trafił przez nie do Rybnika do szpitala i zaczoł się le4czyć wszystko jest dobrze i do tej pory doskonale dawał sobie z tym rade ale ostatnio rozmawiał ze mną że czasami nachodzą go myśli o narkotykach a dokładnie o marichuanie sam nawet powiedział mi że musi iść o tym porozmawiać z lekarzem ale termin ma za dwa tygodnie a ja nie wiem jak mu mogę teraz pomóć jak mu wytłumaczyć żę marichuana jest równie szkodliwa jak pozostałe narkotyki??
Prosze o pomoc bo bardzo go kocham i martwie się o niego a widze że teraz troszke się zagubił
POMOCY jak mam pomóc narzeczonemu
w Uzależnienia
Opublikowano
dziekuje klaudunia za porady postaram się być z nim rozmawiać i zaproponować mu terapie sam nawet o niej wspominal