Od jakiegoś czasu nie mogę uporać się sam ze sobą nie wiem co mi jest dlatego zawitałem na forum. Zawsze byłem normalnym kolesiem z podwórka wiadomo rożne sprawy w życiu mi się zdarzały. Odczuwam ostatnio niezłe jazdy całymi dniami źle się czuje totalnie nie chce mi się nic robić kompletnie nic oglądam tylko tv , i zamartwiam się. Cierpię na bezsenność nawet przeginałem troche z lekami (zolpic na sen polsen ) mam napady różnego rodzaju bóli od strony serca gastrycznych itd.. Całkowicie nie mogę dogadać się z znajomymi cały czas myśle o tym jak poprawić swoje samopoczucie nie wiem kiedy i jak to się stało. U psychiatry byłem lecz nie potrafiłęm opisać swoich objawów powiedział ze wszystko OK. Wyniki wszystkie też ok , ale czuje że coś jest nie tak ogolnie mam wszystko gdzieś nie chcę żeby tak było . Mam po prostu dość siebie i nie chce krzwdzic moich bliskich może ktos bedzie wiedział co mi dolega.
ps. historia moich jazdeczek jest o wiele dłuższa ale bym się musiał rozpisać na maxa.
Pzdr. Michał